Należała do 19-letniego Niemca. Odkrycie w Poznaniu
Od 3 do 6 czerwca 2025 roku na poznańskiej Cytadeli odbywały się prace ekshumacyjne. W trakcie prowadzonych działań natrafiono na niezwykły artefakt, który należał do 19-letniego Niemca Hansa-Jorga Potrzeby. 80 lat po wojnie odkopano tzw. klepsydrę w szklanej butelce.
Kolejne działania miały miejsce na poznańskiej Cytadeli. Organizacja POMOST przypomina na Facebooku, że "na południowo-zachodnim stoku winiarskiego wzgórza znajduje się szereg nekropolii wojennych, w tym dawny niemiecki cmentarz garnizonowy, którego przestrzeń po zakończeniu II wojny światowej została całkowicie zniwelowana".
Obiekt funkcjonował głównie w latach 1939-1944. W tym czasie pochowano na nim co najmniej 506 niemieckich żołnierzy. Większość z nich zmarła w poznańskich szpitalach wojskowych (lazaretach) na skutek odniesionych ran i chorób. Część straciła życie w trakcie różnego rodzaju wypadków (głównie na poligonach). W grupie tej było także 12 samobójców - wskazano.
Czytaj także: Odkrycie na cmentarzu mennonitów. "Zmarła w 1742 roku"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Rozpętało się piekło". Europosłanka KO o gafie Kingi Gajewskiej
Podkreślono poza tym, że "ekshumacje na cmentarzu prowadzono już w przeszłości".
Do roku 2002 podjęto szczątki 374 żołnierzy, które przeniesiono na Niemiecki Cmentarz Wojenny na Miłostowie. Nasze prace stanowiły zatem kontynuację poszukiwań na tym obszarze. W ich trakcie odnaleźliśmy kolejne 24 pochówki wojenne oraz 11 przełamanych znaków tożsamości. Na kościach zmarłych zarejestrowaliśmy liczne ślady zabiegów medycznych (m. in. trepanacji i amputacji). Niemal wszystkie czaszki zostały dookolnie przecięte w trakcie sekcji zwłok wykonywanych w celu określenia przyczyny śmierc - zauważono.
Niezwykłe odkrycie w Poznaniu
Przedstawiciele organizacji POMOST poinformowali ponadto, że w obrębie całego cmentarza zachowała się tylko jedna płyta nagrobna - upamiętniała ona pochówek 19-letniego Hansa-Jorga Potrzeby.
Mężczyzna został 6 kwietnia 1944 r. ranny na wschód od Mińska, po czym został przetransportowany do poznańskiego lazaretu (Reserve-Lazarett I Posen), gdzie 10 września zmarł. Informacje te znamy m. in. dzięki niezwykłemu znalezisku. Do jego grobu złożono bowiem butelkę z logiem firmy BASF, w której umieszczono dokument (tzw. klepsydrę, niem. Sterbebild) z zachowanym zdjęciem zmarłego żołnierza. - czytamy we wpisie organizacji POMOST.
O odkryciu niezwykłego artefaktu w rozmowie z tvn24.pl opowiedział dr Marcin Michalski z pracowni Pomost.
Była to wciśnięta w szklaną butelkę tak zwana klepsydra ze zdjęciem żołnierza, jego danymi i krótką modlitwą. Na odwrocie znajduje się wizerunek Matki Boskiej, więc można sądzić, że Potrzeba był katolikiem - zaznaczył.
Zwrócono również uwagę na to, że słowiańskie brzmienie jego nazwiska może wskazywać na to, że był Ślązakiem albo Warmiakiem.
Czytaj także: 62 osobniki. Odkrycie w Niemczech. Prędzej były w Polsce