Narkotyki w popularnych sklepach. 8 osób trafiło do aresztu
Ponad 10 kilogramów narkotyków, kilkanaście przeszukań i areszt dla ośmiu osób – to efekt policyjnej akcji w Łodzi i Pabianicach. Środki odurzające zabezpieczono m.in. w lokalu z kebabem i dwóch sklepach znanej sieci.
Najważniejsze informacje
- Zatrzymano osiem osób w wieku 29-35 lat.
- Zabezpieczono blisko 11 kg narkotyków.
- Przeszukano kilkanaście miejsc, w tym sklepy i lokale gastronomiczne.
W Łodzi i Pabianicach przeprowadzono szeroko zakrojoną akcję policyjną, której celem było rozbicie siatki zajmującej się handlem narkotykami. Funkcjonariusze przeszukali kilkanaście miejsc, w tym lokale gastronomiczne i sklepy, gdzie przechowywano nielegalne substancje.
Rośnie podział w PiS? Politycy skomentowali ruch z Morawieckim
Podczas akcji zatrzymano osiem osób w wieku od 29 do 35 lat. Policja zabezpieczyła blisko 11 kg narkotyków, w tym marihuanę, mefedron i kokainę. Znaleziono także nową substancję psychoaktywną 2-FA oraz 130 tabletek ecstasy.
Nadkom. Aneta Sobieraj z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi wyjaśniła, że wzrost liczby zatruć podejrzanymi substancjami w rejonie Pabianic skłonił funkcjonariuszy do podjęcia działań.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Już pierwszego dnia akcji, 15 lipca, zatrzymano 32-latka, który w nerwowy sposób opuszczał jedną z klatek schodowych. Podczas legitymowania zachowywał się agresywnie i nie stosował się do poleceń. Przeszukanie jego mieszkania przyniosło spektakularny efekt – policjanci zabezpieczyli marihuanę, mefedron i kokainę o łącznej wadze blisko 3 kg — zaznaczyła Sobieraj, cytowana przez Polską Agencję Prasową.
Skala procederu
Według prokuratury jeden z zatrzymanych uczestniczył w obrocie narkotykami od marca 2022 r., sprzedając blisko 19 kg mefedronu i ponad 5 kg marihuany. Czterech innych podejrzanych wprowadziło do obrotu ponad 2,5 kg marihuany i 3 kg mefedronu w ciągu dwóch miesięcy.
Na wniosek Prokuratury Okręgowej w Łodzi sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla zatrzymanych. Decyzja ta podyktowana była groźbą surowej kary oraz obawą ucieczki podejrzanych, możliwość zacierania przez nich dowodów oraz wpływania na zeznania świadków.