"Nic ciekawego". Turyści ostro po wyprawie na Gubałówkę
W listopadzie Gubałówka po raz kolejny zmieniła się w Krainę Światła. Ta atrakcja przyciąga rzesze turystów, nie tylko z Polski. Niektórzy wyjeżdżają na Gubałówkę kolejką PKL, inni wychodzą pieszo. Na tę drugą opcją zdecydowali się turyści z Ukrainy, którzy - jak wynika z oceny w Google Maps - byli rozczarowani samą trasą, ale i tym, co zobaczyli na górze.
Gubałówka jest miejscem obleganym przez turystów, niezależnie od pory roku. Jednak to właśnie jesienią i zimą przyciąga uwagę ze względu na Krainę Światła, czyli świecące instalacje, które rozbłysły już 11 listopada.
Osoby, które za główny cel obierają sobie Gubałówkę, zazwyczaj korzystają z kolejki PKL, ale bilety do najtańszych nie należą, a sam wyjazd często wiąże się z oczekiwaniem w gigantycznej kolejce. Niektórzy tracą cierpliwość i wychodzą (lub schodzą) piechotą.
Dla grupy turystów z Ukrainy trasa okazała się bardziej wymagająca niż zakładano.
Wieś 20 min od Zakopanego. Tu każdy dom to dzieło sztuki
Byliśmy tam w czwartek. Przejazd kolejką kosztuje 40 zł za osobę, więc zdecydowaliśmy się wejść pieszo, bo miało być łatwo. Ale to była pomyłka. Podejście jest strome i wymaga unoszenia nóg wysoko — dla niższych osób to bardzo trudne. Skały, błoto, śnieg i lód… dobrze, że mieliśmy kije i buty trekkingowe — opisują turyści z Ukrainy na Google Maps, dodając, że dotarli na górę "spoceni, brudni i kompletnie zmęczeni".
W ich ocenie rozczarowujące było również to, co zobaczyli na Gubałówce. "Główna ulica z budkami była zamknięta. Otwartych było tylko kilka punktów. Grzane wino kosztuje 22–30 zł i to w jednorazowym kubku. Samochody jeździły bardzo szybko — to właściwie jezdnia, nie deptak. W pobliżu kolejki jest kilka rzeźb i… tyle. Nic ciekawego" — twierdzą odwiedzający.
Czytając pozostałe komentarze w siei można stwierdzić, że nie wszyscy zgadzają się z tą opinią. Nie brakuje turystów, którzy są zachwyceni — zarówno widokiem rozpościerającym się z Gubałówki, jak i samą Krainą Światła. W tym roku można podziwiać instalację złożoną z prawie 2 milionów ledowych lampek.
Źródło: fakt.pl