Nie chcą ośrodka dla migrantów. Burmistrz Ostrowa Lubelskiego odpowiada
Mieszkańcy gminy Ostrów Wielkopolski przekazali do Rady Miejskiej petycję, w której wyrażają sprzeciw w sprawie potencjalnej budowy ośrodka dla migrantów. Burmistrz Włodzimierz Kołton stanowczo odniósł się do tych informacji.
Portal lubartow24.pl informuje, że do Rady Miasta Ostrów Lubelski trafiła petycja, wyrażająca sprzeciw wobec potencjalnej budowy na terenie gminy Ostrów Lubelski ośrodka dla nielegalnych imigrantów.
Autorzy dokumentu powołują się na artykuł 63 Konstytucji RP oraz inne ustawy stwierdzając, że mają prawi do interwencji. Obawiają się m.in. destabilizacji sytuacji w regionie, wzrostu przestępczości oraz zwiększonego obciążenia lokalnych służb publicznych. Chcą także utrzymania w społeczeństwie dotychczasowych wartości religijnych i kulturowych. Żądają od Rady, aby ta przyjęła uchwałę zobowiązującą władze samorządowe do podjęcia działań, by nie dopuścić do budowy takiego ośrodka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nożownik w Warszawie. Kamera nagrała moment ataku
Nie chcą ośrodka dla migrantów. Burmistrz reaguje. "Stop"
Na stronie Miasta i Gminy Ostrów Wielkopolski ukazało się oświadczenie burmistrza w tej sprawie. Włodzimierz Kołton stwierdził, iż "dementuje informacje krążące wśród mieszkańców", które dotyczą budowy bloku mieszkalnego dla migrantów i przekształcenia Szkoły Podstawowej w Kolechowicach na ośrodek dla nich.
"Informacje te nie są prawdziwe, wzbudzają niepokój wśród mieszkańców, tym samym stawiają samorząd gminy w złym świetle" - napisał Kołton.
Jak dodał, gmina nie buduje żadnego bloku mieszkalnego. Przyznał, że stara się o dofinansowanie dotyczące infrastruktury mieszkaniowej, ale ma ono dotyczyć mieszkańców Ostrowa Lubelskiego, którzy zmagają się z trudną sytuacją życiową. Burmistrz zaznaczył, że wszelkie podejmowane działania ukierunkowane są na dobro mieszkańców gminy.
"Osoby rozpowszechniające mylne informacje oraz próbujące zastraszyć mieszkańców proszone są o o zaprzestanie dezinformacji wśród społeczeństwa" - podsumował Włodzimierz Kołton.
Czytaj również: Etiopczycy zawróceni do Polski. Niemcy piszą, kto ich przemycił