Nie chodzi o terytoria. Tego chce Rosja. Ekspert wskazuje

Zdaniem Adama Eberhardta - wiceszefa Studium Europy Środkowej Uniwersytetu Warszawskiego, Rosja nie walczy o terytoria, lecz o całkowite podporządkowanie Ukrainy.

WWładimir Putin.
Źródło zdjęć: © PAP | ALEXANDER KAZAKOV / SPUTNIK / KREMLIN POOL
Edyta Tomaszewska

Najważniejsze informacje

  • Rosja dąży do podporządkowania Ukrainy, a nie tylko do zdobycia terytoriów - uważa ekspert UW.
  • Jego zdaniem ustępstwa ze strony Ukrainy mogą prowadzić do dalszej eskalacji konfliktu.
  • Negocjacje pokojowe są przeciągane przez Rosję, co może osłabić pozycję Ukrainy.

Rosja nie dąży jedynie do zdobycia terytoriów, ale przede wszystkim do podporządkowania sobie Ukrainy. Takie stanowisko przedstawił Adam Eberhardt, wiceszef Studium Europy Środkowej Uniwersytetu Warszawskiego w rozmowie z Polską Agencją Prasową. Ekspert podkreśla, że ewentualne ustępstwa ze strony Kijowa mogłyby jedynie zachęcić Moskwę do dalszych działań wojennych.

Według Eberhardta, koncesje ze strony Ukrainy są mało prawdopodobne, ponieważ mogłyby wywołać wewnętrzne konflikty, a nawet poruszenie na skalę kolejnego Majdanu. Rosja, nawet w przypadku ustępstw, nie zrezygnowałaby z dalszych działań, co mogłoby prowadzić do eskalacji konfliktu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Putin ogrywa Trumpa? Ekspert: Ma do niego instrukcję obsługi

Przeciąganie negocjacji przez Rosję

Rosja - jak wskazuje - przeciąga negocjacje pokojowe, licząc na zmęczenie pośredników, takich jak Donald Trump. Eberhardt zauważa, że niezadowolenie z fiaska procesu pokojowego może ostatecznie spaść na stronę ukraińską, co osłabi jej pozycję.

Ekspert podkreśla, że dyskusje o gwarancjach bezpieczeństwa dla Ukrainy nie stanowią zagrożenia dla Rosji. Państwa NATO nie są zainteresowane udzieleniem takich gwarancji, co oznacza, że Ukraina pozostaje bez realnego wsparcia w tej kwestii.

- Rosjanie świetnie zdają sobie sprawę, że nie ma żadnego modelu tych gwarancji i że państwa NATO nie są zainteresowane ich udzieleniem. Nie ma woli politycznej, by przyjmować Ukrainę do NATO, a propozycje, które do tej pory padły nie będą skutecznie odstraszały Rosji - stwierdził Eberhardt w rozmowie z PAP.

Badacz nie wierzy, że dojdzie do bezpośredniego spotkania Putina z prezydentem Ukrainy, Wołodymyrem Zełenskim. Choć możliwe są rozmowy delegacji obu krajów, jego zdaniem bezpośrednie spotkanie przywódców jest wykluczone. Rosja woli bowiem negocjować z USA, aby wymusić ustępstwa na Ukrainie.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Zapytali Putina o partnerkę. Odpowiedział jednym słowem
Zapytali Putina o partnerkę. Odpowiedział jednym słowem
Trump znów to zrobił. Biały Dom komentuje
Trump znów to zrobił. Biały Dom komentuje
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Wskazał słaby punkt Rosji. Przypomniał reakcję Putina
Wskazał słaby punkt Rosji. Przypomniał reakcję Putina
Tragedia w Hiszpanii. Fala porwała niemiecką turystkę
Tragedia w Hiszpanii. Fala porwała niemiecką turystkę
Dramatyczny widok na drodze. Niektórzy bagatelizowali zagrożenie
Dramatyczny widok na drodze. Niektórzy bagatelizowali zagrożenie
Ujawniono akta Epsteina. Kolejne zdjęcia z byłym księciem Andrzejem
Ujawniono akta Epsteina. Kolejne zdjęcia z byłym księciem Andrzejem
Ich synowie chodzą do seminarium. "Praktycznie nie ma lekcji"
Ich synowie chodzą do seminarium. "Praktycznie nie ma lekcji"
Zachwyt nad policyjną kontrolą. "Są normalni funkcjonariusze"
Zachwyt nad policyjną kontrolą. "Są normalni funkcjonariusze"
Nowe akta Epsteina. Wielokrotne wpisy z oznaczeniem "Poland"
Nowe akta Epsteina. Wielokrotne wpisy z oznaczeniem "Poland"
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu o2