"Nie traktują nas jak ludzi, mamy dość". Katastrofa wisi nad Rosją?

Armia Władimira Putina miała zdobyć Ukrainę raptem w trzy dni, ale po niemal dwóch latach konfliktu jest od celu daleko. Tymczasem żołnierze mają dość walki, warunków panujących w wojsku. Jak długo jeszcze pozwolą się wysyłać bezkarnie na rzeź?

Rosyjscy żołnierze mają dość, sytuacja za linią frontu jest naprawdę trudnaRosyjscy żołnierze mają dość, sytuacja za linią frontu jest naprawdę trudna
Źródło zdjęć: © Telegram

Żołnierze Władimira Putina są zmęczeni i mają dość tego, jak traktuje się ich w armii. Mieli zdobyć Kijów i całą Ukrainę w trzy dni. Mieli wjechać do stolicy witani kwiatami przez miejscową ludność. Mieli wygrać konflikt szybko, dobrze zarobić i wracać do domów. Nic z tych rzeczy się jednak nie udało.

Nadal tkwią w okopach na linii Surowikina, gdzieś daleko na wschodzie Ukrainy. Są codziennie zabijani setkami, o ile wcześniej sami nie zrobią sobie krzywdy. I choć jesienią wysłano wsparcie, nawet pół miliona zmobilizowanych, to sytuacja rosyjskiej armii wcale nie jest kolorowa. Brakuje sprzętu, a ludzie nie są dobrze wyszkoleni.

W konflikcie zginęło już 365 170 żołnierzy Władimira Putina. Rzeź trwa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Brawurowy wyczyn pilotów. Przelecieli tuż nad głowami kierowców

"Wszystko już zmierza w odwrotnym kierunku, niż zakładano. I obróci się przeciw Rosji" - mówi rosyjski żołnierz, który nagrał wideo i opowiedział o sytuacji w wojsku. By nie zostać rozpoznanym, zniekształcił swój głos i zamaskował twarz, bo mogły go spotkać poważne konsekwencje. A takiej prawdy o swojej armii dowódcy nie chcą usłyszeć.

Trzon jego oddziału to dziś zmobilizowani jesienią żołnierze, a więc ci z najmniejszym doświadczeniem i słabo wyszkoleni. Żołnierzy kontraktowych, którzy mieli dać Rosji triumf, już tak naprawdę nie ma. Ci bardzo doświadczeni wracają na front nawet z obrażeniami, ale dramatycznie ich brakuje. A bez tego wsparcia będzie problem.

"Nie traktują nas jak ludzi, mają nas gdzieś" - opowiada też o dowódcach.

A ci ślą do boju kolejne fale zmobilizowanych, realizując brutalną taktykę "mięsnych szturmów". Ludzie giną masowo, nie ma kto zbierać ciał z pola walki, nie ma kto ich zastępować, a ranni nie mogą doczekać się na pomoc. Ważne jest to, by robili postępy za wszelką cenę i płacili krwią za pomysły, które płyną z Kremla. To droga w jedną stronę.

Żołnierz z Rosji ostrzega, że takie działanie wkrótce obróci się przeciw jego rodakom.

"Jesteśmy już zmęczeni. Nie ma żołnierzy kontraktowych, większość jest ranna, albo już nie żyje. Cały czas rzucają nas wszystkich do walki, raz za razem. Nie ma znaczenia, czy zdrowy czy ranny: kulawy, niewidomy, jednooki. Dowódcy mają to gdzieś. Nie uważają nas za ludzi" - opisuje żołnierz Władimira Putina w swoim szczerym nagraniu.

Dowódcy sposobią się do ofensywy, ale zdają się nie widzieć, że ich armia trzeszczy w szwach. Ukraińcy bronią się dzielnie, Rosjanie nie potrafią dokonać przełomu. Ale jak długo będą mogli sobie pozwolić na ciężkie straty i śmierć tysięcy ludzi każdego tygodnia? To kluczowe dziś pytanie, być może dla losów całej wojny.

Wybrane dla Ciebie
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi
Czołowe zderzenie na Zakopiance. Droga jest już przejezdna
Czołowe zderzenie na Zakopiance. Droga jest już przejezdna
Ślisko i niebezpiecznie w Tatrach. Ostrzeżenie dla turystów
Ślisko i niebezpiecznie w Tatrach. Ostrzeżenie dla turystów
Tragiczny pożar domu w Boże Narodzenie. Zginęły dwie osoby
Tragiczny pożar domu w Boże Narodzenie. Zginęły dwie osoby
Są darmowe dla każdego. Leśnicy z Bieszczad przypominają
Są darmowe dla każdego. Leśnicy z Bieszczad przypominają
Trzymasz to w mieszkaniu? Jest zakazane. Możesz dostać karę
Trzymasz to w mieszkaniu? Jest zakazane. Możesz dostać karę
"Odstraszanie od wojny". Tak Kim Dzong Un dozbroi Koreę Północną
"Odstraszanie od wojny". Tak Kim Dzong Un dozbroi Koreę Północną