Nie żyje 9-letnia Ewa. Tak wygląda miejsce tragedii

23 lipca w Wesołej pod Warszawą doszło do tragicznego wypadku. 9-letnia dziewczynka i jej mama, jadąc rowerami, zostały potrącone przez ciężarówkę na skrzyżowaniu ul. Cieplarnianej z Jana Pawła II. Niestety, pomimo starań lekarzy, dziecko zmarło. Tak teraz wygląda miejsce tragedii.

Tragiczny wypadek w Kielcach. Dwie osoby nie żyjąTragiczny wypadek w Kielcach. Dwie osoby nie żyją
Źródło zdjęć: © Pixabay | Pixabay
Danuta Pałęga

23 lipca po południu w Wesołej pod Warszawą doszło do tragicznego wypadku. 9-letnia dziewczynka i jej mama wybrały się na przejażdżkę rowerową, jednak ich wyprawa zakończyła się dramatycznie. Gdy na skrzyżowaniu ul. Cieplarnianej z Jana Pawła II czekały na zielone światło i ruszyły, doszło do tragedii.

Kiedy kobieta i jej córka wjechały na przejście dla pieszych, zostały potrącone przez ciężarówkę marki Volvo.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że kobieta i dziewczynka w wieku dziewięciu lat zostały potrącone przez pojazd ciężarowy marki Volvo — poinformował Rafał Markiewicz ze stołecznej policji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Potrącenie matki z wózkiem. Groźny moment na pasach w Wielkopolsce

Obie trafiły do szpitala, jednak od początku stan dziewczynki określany był jako bardzo ciężki. Jak podaje "Fakt", zrozpaczona mama jeszcze w czwartek, 25 lipca, pisała: "Moja Ewa w ciężkim stanie, ale my wszyscy wierzymy, że będzie z nami zdrowa i szczęśliwa. Bardzo proszę was wszystkich o modlitwę i proszę, rozmawiajcie z nią, żeby wróciła do nas. Ona nas czuje."

Ewa nie żyje. Miejsce tragedii zalały pluszaki i laurki

W piątek, 26 lipca, w miejscowym kościele miała odbyć się msza święta za zdrowie 9-letniej Ewy. Jednak tego samego dnia ze szpitala napłynęły straszne wieści. Ksiądz z ambony poinformował zgromadzonych o śmierci dziewczynki.

Tragiczne informacje przekazał wczoraj na mszy ksiądz. Msza miała odbyć się za zdrowie dziewczynki, niestety nadeszły tragiczne informacje. Rodzinie oraz bliskim dziewczynki składamy najszczersze wyrazy współczucia — przekazał Miejski Reporter na Facebooku.

Teraz w miejscu tragedii pojawiły się spontanicznie przyniesione przez okolicznych mieszkańców pluszaki, zabawki, znicze, kwiaty i laurki namalowane przez dzieci.

Wybrane dla Ciebie
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę