Niebywałe, co robił w hotelu. Wydało się, co jeszcze ma na sumieniu

W jednym z hoteli w Zamościu (woj. lubelskie) doszło do przestępstwa. Pewien mężczyzna przez kilka dni korzystał ze wszystkich wygód, jakie oferowało to miejsce, a potem chciał uciec bez zapłacenia rachunku. Sprawą zajęła się policja. Okazało się, że to Waldemar B., który na swoim koncie ma liczne wykroczenia.

Komenda Miejska Policji w ZamościuKomenda Miejska Policji w Zamościu
Źródło zdjęć: © zamosc.policja.gov.pl
oprac.  NJA

Kilka dni temu w jednym z droższych hoteli przy Rynku Głównym w Zamościu zameldował się pewien mężczyzna. Mówił łamaną polszczyzną. Obsłudze wyjaśnił, że jest Słowakiem.

Przyjezdny przez cały pobyt nie ograniczał swoich wydatków, jak i zachcianek - donosi "Fakt". Kiedy postanowił się wymeldować pojawiły się spore problemy. Mężczyzna nie chciał zapłacić rachunku kartą, stwierdził, że zrobi to gotówką, ale w pierwszej kolejności musi iść po nią do bankomatu. Wtedy pracownicy zaczęli podejrzewać, że coś jest nie tak.

Gość wyszedł z hotelu, a jeden z pracownik poszedł za nim. Kiedy zobaczył, że mężczyzna próbuje uciec natychmiast zareagował i ujął nieuczciwego "Słowaka". Następnie przekazał go policjantom.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Naciskają na Przyłębską. "Totalna kompromitacja"

Po wylegitymowaniu osobnika okazało się, że to Waldemar B., który powinien siedzieć za kratkami. 

Kartoteka Waldemar B.

Mężczyzna na sumieniu ma liczne oszustwa finansowe oraz podszywanie się pod urzędnika publicznego. Szybko udowodniono, że to właśnie on naciągnął poprzedni hotel na kilkudniowy darmowy nocleg. A w innym wyłudził wykwintny obiad.

Z ustaleń "Faktu" wynika, że nie tylko to leży na sumieniu zatrzymanego. Mężczyzna jeszcze niedawno nazywał się Waldemar L.

Kilkanaście lat temu podczas przerwy w odsiadywaniu kary więzienia napastował dziewczynki i młode kobiety w Lublinie, podając się za policjanta. W ciemnym, długim płaszczu pojawiał się wokół szkół zaczepiając nastolatki. Kilka molestował, a jedną ze studentek, pod pozorem przeszukania, zaciągnął na ostatnie piętro wieżowca i zgwałcił - pisze gazeta. 

Mężczyzna w poniedziałek usłyszał zarzut oszustwa i narażenie hotelu na straty w wysokości blisko 1000 złotych. Policjanci postawili mu również zarzuty oszustwa w innych hotelach. Za popełnione przestępstwa 52-latkowi grozi surowa kara, ponieważ odpowie w warunkach recydywy.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady