Niemcy też narzekają. Ceny nieruchomości nad Bałtykiem rosną
Ceny wynajmu nieruchomości na wyspie Uznam rosną, co zaskakuje turystów. Okazuje się, że Niemcy też narzekają na ceny nad Bałtykiem. Dziennik "NordKurier" wskazał, kto może konkurować z wynajmującymi na tamtejszej wyspie.
Najważniejsze informacje
- Ceny nieruchomości na Uznam wzrosły o 47 proc. w ciągu pięciu lat.
- Duże portale rezerwacyjne pobierają wysokie prowizje.
- Lokalne portale oferują tańsze alternatywy.
Wyspa Uznam, jedno z najpopularniejszych miejsc turystycznych w Niemczech, odnotowuje znaczny wzrost cen wynajmu. W ciągu ostatnich pięciu lat ceny nieruchomości wzrosły o 47 proc., co bezpośrednio wpływa na koszty wynajmu dla turystów.
Duże portale, takie jak Booking czy Expedia, pobierają wysokie prowizje od właścicieli nieruchomości. Booking nalicza 15 proc. prowizji, a dodatkowe 2,2 proc. to opłaty transakcyjne. Właściciele często przenoszą te koszty na turystów, co podnosi ceny wynajmu.
Niemcy piszą o cenach wynajmu na wyspie Uznam. Mówią, kto może z nimi konkurować
Na szczęście istnieją lokalne portale, które oferują tańsze opcje. Andreas Böckler, właściciel jednego z takich portali, nie stosuje modelu prowizyjnego. Opłata za pierwsze ogłoszenie wynosi 120 euro rocznie, a kolejne są tańsze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polskie miasto pęka w szwach. Gigantyczne tłumy na ulicach
Böckler podkreśla, że jego celem jest utrzymanie dostępności wyspy dla rodzin o niższych dochodach. "Chcemy, aby Uznam nie stało się drugim Sylt" – mówi. Właściciele nieruchomości współpracujący z jego portalem często mają opory przed podnoszeniem cen, nawet gdy rosną koszty energii.
Podczas gdy duże portale rezerwacyjne przyczyniają się do wzrostu cen, lokalne inicjatywy starają się utrzymać dostępność wyspy dla wszystkich. To pokazuje, że istnieją alternatywy dla turystów szukających bardziej przystępnych cenowo opcji.