Nosił koszulkę z napisem "***** ***" ale bez cenzury. Zapadł wyrok
W piątek 25 listopada pan Janusz stanął przed sądem za to, że chodził w koszulce ze słynnym hasłem, które wyraża sprzeciw wobec partii rządzącej w wersji pisanej bez cenzury. Mężczyzna został ukarany grzywną. Adwokat pana Janusza będzie się odwoływał do wyższej instancji.
Sprawę opisał portal ostrow24.tv W piątek 25 listopada pan Janusz stawił się w sądzie, gdyż jarocińska policja skierowała wniosek o ukaranie mężczyzny za hasło na koszulce i napis na tylnej szybie. Mężczyzna słynnym napisem ***** *** bez cenzury chciał wyrazić swój sprzeciw wobec partii Jarosława Kaczyńskiego.
PiS i Konfederacja w koalicji? Zaskakujące słowa w Sejmie
Jak podaje portal ostrow24.tv sędzia przyznała, że nie ma przyzwolenia na używanie wulgarnych haseł w przestrzeni publicznej.
Sędzia asesor Karolina Kiejnich-Kruk uzasadniała, że nie może być przyzwolenia do używania w przestrzeni publicznej wulgarnych haseł, zwłaszcza jeśli nie są one wyrażone w sytuacji dynamicznej i o podłożu politycznym. Podkreśliła, że chyba nikt nie chciałby żeby dzieci były narażone na styczność z tego typu hasłami w miejscach publicznych, a co później musieliby tłumaczyć rodzice swoim pociechom - informuje wyżej wymienione źródło.
Czytaj także: 2,5 tys. ludzi nago na plaży. Zdjęcia obiegły sieć
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kara w wysokości 50 zł
Sędzia Karolina Kiejnich-Kruk zasądziła wobec mężczyzny grzywnę w wysokości 50 złotych, zamiast 200 złotych od policji. Pan Janusz został także zwolniony z ponoszenia kosztów sądowych. Prawnik reprezentujący mężczyznę zapowiedział, że będzie się odwoływał do wyższej instancji.
Czytaj także: Koszmar podczas zaręczyn. 8 milionów odsłon nagrania