Nowa kuratorka oświaty z Krakowa na nagraniu sprzed lat. Zrobiło się ostro

42

Następczyni małopolskiej kuratorki oświaty Barbary Nowak trudno będzie nadgonić popularnością swoją poprzedniczkę. Okazuje się jednak, że Gabriela Olszowska jeszcze przed laty miała swój telewizyjny debiut. Do sieci wrzuciła nagranie z programu TVN, którego była bohaterką. Filmik zaskoczył internautów.

Nowa kuratorka oświaty z Krakowa na nagraniu sprzed lat. Zrobiło się ostro
Gabriela Olszowska, nowa kuratorka oświaty z Małopolski wrzuciła filmik sprzed lat. (Facebook, Gabriela Olszowska)

Niechlubna sława jaka przez ostatnie lata ciągnęła się za Małopolskim Kuratorium Oświaty przysporzyła tej instytucji sporo popularności.

Poglądy byłej kuratorki, Barbary Nowak, jej religijny radykalizm i próby wpływania na moralność nauczycieli i uczniów były szeroko komentowane w mediach.

Gdy stery po swojej poprzedniczce wraz ze zmianą władzy w Polsce przejęła Gabriela Olszowska, polonistka z Krakowa, kontrowersje wokół urzędu ucichły.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wrzawa po wypowiedzi kurator Nowak. Lekarz użył dosadnych słów

Okazuje się jednak, że pełniąca obowiązki kuratorki Olszowska także nie była anonimowa, co sama przypomniała udostępniając w sieci nagranie programu TVN z 2011 roku.

Co widać na udostępnionym przez następczynię Barbary Nowak nagraniu? Są tam proce, metalowe pręty czy... noże z którymi na teren szkoły przychodzili uczniowie zarządzanej przed laty przez Olszowską placówki.

Dyrektor Gimnazjum nr 2 w Krakowie, prezentuje kolekcję skonfiskowanych przez siebie "eksponatów" - niebezpiecznych przedmiotów przynoszonych przez uczniów do szkoły - czytamy w opisie materiału przez TVN.

Sentymentalny wpis wraz filmikiem cieszył się sporym zainteresowaniem na profilu nowej kuratorki. Komentowali go także inni nauczyciele, których problem niebezpiecznych przedmiotów w szkole także dotyka.

"Mnie się onegdaj przydarzył miecz krzyżacki, prawie mojej wysokości. Uczeń był uczestnikiem grupy rekonstrukcyjnej" - napisała jedna z nauczycielek, a ktoś inny żartował, że uczniowie na pewno byli przekonani, że dyrektorka zabrała ich skarby "do osobistego użytku".

Autor: BBI
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić