Przekręt na "500 plus". Uwaga na nową metodę oszustów w Polsce

Oszuści mają nową metodę na wyłudzanie pieniędzy od seniorów. Podając się za pracowników ZUS, proponują im pomoc w uzyskaniu unijnego świadczenia.

Przekręt na "500 plus". Uwaga na nową metodę oszustów w PolsceOszuści podają się za pracowników ZUS
Źródło zdjęć: © Pixabay
36

Kilka dni temu emerytkę z Bydgoszczy odwiedziła kobieta podająca się za pracownika ZUS. Zaoferowała pomoc w uzyskaniu unijnego świadczenia 500 plus.

Po chwili do kobiety dołączył kolejny oszust podający się za lekarza orzecznika ZUS. Miał on zbadać seniorkę. Oszuści uspokajali, że był również u jej sąsiadki z klatki obok.

Seniorka z Bydgoszczy padła ofiarą oszustów

Jak podaje "Gazeta Pomorska", w trakcie wizyty oszuści pytali seniorkę m.in. czy pobiera emeryturę, kiedy jest wypłacana na konto, czy przynosi ją listonosz, czy mieszka sama i jak daleko mieszka jej rodzina. Emerytka musiała także pokazać swoją dokumentację medyczną.

Seniorka o całym zdarzeniu poinformowała policję i sąsiadkę, która skontaktowała się z bydgoskim ZUS-em - powiedziała "Gazecie Pomorskiej" Krystyna Michałek, rzecznik regionalny ZUS województwa kujawsko-pomorskiego.

Pracownicy ZUS oraz lekarze orzecznicy nie odwiedzają emerytów i rencistów w ich domach, zwłaszcza podczas pandemii koronawirusa. Wcześniej taka wizyta mogła odbyć się tylko wówczas, gdy ktoś ubiegał się o świadczenie pieniężne, a ze względu na zły stan zdrowia nie mógł odwiedzić placówki ZUS.

Jednak w takiej sytuacji o terminie badania klient zawsze był wcześniej informowany listownie - wyjaśnia w rozmowie z "Gazetą Pomorską" Aleksandra Cichocka, naczelnik Wydziału Orzecznictwa Lekarskiego i Prewencji.
Jeśli mamy wątpliwości, czy faktycznie odwiedza nas pracownik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, warto skontaktować się z najbliższą placówką ZUS lub Centrum Obsługi Telefonicznej ZUS pod numerem 22 560 16 00. O każdej próbie oszustwa należy niezwłocznie powiadomić policję - apeluje Krystyna Michałek z ZUS.

Zobacz także: Oszustwa na koronawirusa. Na co trzeba uważać?

Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Sebastian M. zatrzymany w Zjednoczonych Emiratach Arabskich
Sebastian M. zatrzymany w Zjednoczonych Emiratach Arabskich
Wiadomo, gdzie padła główna wygrana. Szczęśliwiec zgarnął ponad 157 milionów zł
Wiadomo, gdzie padła główna wygrana. Szczęśliwiec zgarnął ponad 157 milionów zł
Tragiczny finał nurkowania. Młody ojciec śmiertelnie ukąszony przez rybę
Tragiczny finał nurkowania. Młody ojciec śmiertelnie ukąszony przez rybę
Wodowanie niszczyciela w Korei Północnej. Zdjęcia satelitarne mówią wszystko
Wodowanie niszczyciela w Korei Północnej. Zdjęcia satelitarne mówią wszystko
Kontrowersje po kolacji Trumpa dla inwestorów. Cena $TRUMP spada
Kontrowersje po kolacji Trumpa dla inwestorów. Cena $TRUMP spada
Krajowe truskawki już w sprzedaży. Ich cena odstrasza
Krajowe truskawki już w sprzedaży. Ich cena odstrasza
Niezwykłe odkrycie pod lodem Antarktydy. Gigantyczny drapieżnik
Niezwykłe odkrycie pod lodem Antarktydy. Gigantyczny drapieżnik
400 metrów pod powierzchnią. Odkrycie w oceanie u wybrzeży USA
400 metrów pod powierzchnią. Odkrycie w oceanie u wybrzeży USA
Balon z gorącym powietrzem zawisł na liniach energetycznych. 12 osób rannych
Balon z gorącym powietrzem zawisł na liniach energetycznych. 12 osób rannych
Chemioterapia dla zdrowego pacjenta. Lekarz z Tekstu kupił odrzutowiec
Chemioterapia dla zdrowego pacjenta. Lekarz z Tekstu kupił odrzutowiec
Z "okupas" walczą już nie tylko Hiszpanie. Kolejny kraj zajął się problemem
Z "okupas" walczą już nie tylko Hiszpanie. Kolejny kraj zajął się problemem
Atak na dworcu w Hamburgu. Podejrzana była leczona psychiatrycznie
Atak na dworcu w Hamburgu. Podejrzana była leczona psychiatrycznie