Od papug po psy. Zwierzęta będą towarzyszyć włoskim politykom w pracy

Wkrótce biura włoskiego Senatu mogą zyskać nietypowych gości. Jak ogłosiła senator Michaela Biancofiore, psy, koty, króliki, papugi, a nawet iguany będą miały prawo wstępu do biur grup parlamentarnych oraz senatorów. To przełomowa decyzja, którą poprzedziła dyskusja nad wprowadzeniem nowych zasad, otwierających drzwi izby wyższej włoskiego parlamentu dla zwierząt domowych.

Zwierzęta będą towarzyszyć włoskim politykom w pracy.Zwierzęta będą towarzyszyć włoskim politykom w pracy.
Źródło zdjęć: © Pexels
Bogdan Kicka

Przewodniczący Senatu, Ignazio La Russa, zapowiedział, że "nadszedł czas", aby wyrazić zgodę na obecność zwierząt w biurach senatorów. Początkowo mówiło się głównie o psach i kotach, jednak Biancofiore, która od dawna zabiegała o wprowadzenie tego rozwiązania, na konferencji prasowej rozszerzyła propozycję. Jak wyjaśniła, zgodnie z europejskimi standardami, za zwierzęta domowe uznawane są nie tylko psy i koty, ale także króliki, papugi oraz inne gatunki.

Podczas konferencji senator Biancofiore nie szczędziła słów, wskazując na różnorodność zwierząt, które mogą towarzyszyć senatorom w ich codziennej pracy.

- Może lepiej niech ten, kto ma papugę, zostawi ją w domu, ale to są właśnie zwierzęta domowe. Wiadomo poza tym, że 90 procent osób posiadających zwierzęta, to właściciele psów – wyjaśniła Biancofiore, uśmiechając się w stronę swojego towarzysza, psa Mino, rasy American Bully, który siedział obok niej przy stole.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tekla nie widzi i nie słyszy. Właścicielka z lekarzem stworzyli dla niej pomoc

Pomimo entuzjazmu senator Biancofiore, niektóre zwierzęta mogą wzbudzać zdziwienie. Wspomniała ona m.in. o iguanach, uznając, że "w codziennym życiu zachowują się jak psy".

Choć wprowadzenie zwierząt domowych do biur parlamentarnych może wydawać się rewolucyjnym krokiem, projekt ten ma swoje ograniczenia. Zwierzęta nie będą mogły towarzyszyć senatorom w sali obrad – ta przestrzeń pozostanie zarezerwowana jedynie dla ludzkich uczestników dyskusji.

Nowe przepisy są jeszcze w fazie projektowania, jednak ich wprowadzenie może być krokiem w stronę dalszej liberalizacji zasad funkcjonowania włoskiego parlamentu. Wprowadzenie zwierząt domowych do miejsc pracy staje się coraz popularniejsze na całym świecie, a decyzja włoskiego Senatu może być inspiracją dla innych instytucji publicznych.

To niecodzienna zmiana, która zwraca uwagę na rolę zwierząt w życiu codziennym ludzi, w tym także polityków. Jeśli projekt zostanie zaakceptowany, Włochy staną się jednym z nielicznych krajów, gdzie zwierzęta domowe będą mogły oficjalnie przebywać w przestrzeniach parlamentarnych.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka