Ogłosili polowanie. Ukraiński wywiad daje za niego 100 tys. dolarów

Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy poinformował, że gwarantuje wypłatę 100 tys. dolarów osobie, dzięki której do niewoli trafi Igor Girkin zwany także Striełkowem.

Ogłosili polowanie. Ukraiński wywiad daje za niego 100 tys. dolarów
Rosyjski watażka jedzie na front. Ukraińcy zacierają ręce (Telegram)
Wiadomo, że jeden z najsłynniejszych rosyjskich terrorystów postanowił wznowić swój udział w wojnie przeciwko naszemu państwu – czytamy w komunikacie prasowym Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy.

Ogłosili polowanie. Ukraiński wywiad oferuje za niego 100 tys. dol

Wcześniej szereg rosyjskich blogerów podających się za "korespondentów wojennych" i administratorów "patriotycznych" (czyli prokremlowskich) kanałów na Telegramie donosił, że Striełkow idzie na front. Kanał "Akcja Z: Korespondenci Wojskowi Rosyjskiej Wiosny" twierdzi, że były oficer FSB pojechał na front jako zastępca dowódcy swojej jednostki wojskowej i zobowiązał się "nie pisać niczego w sieci".

Girkin od lutego regularnie komentował przebieg wojny w Ukrainie, ostro krytykując działania rosyjskich przywódców. Uważał, że Rosja zbyt łagodnie prowadzi działania wojenne, od początku inwazji na pełną skalę wzywał do pełnej mobilizacji w Rosji. Jego ostatnie merytoryczne wpisy na Telegramie zostały opublikowane 10 października. 15 października na profilu pojawiło się zdjęcie Girkina z żoną, a ona sama napisała, że "niedługo będą w kontakcie". Rosjanin na zdjęciu z partnerką miał na sumie mundur.

Girkin 10 października komentował sytuację wojsk rosyjskich w Ukrainie. Zwrócił się też do szefa grupy Wagnera, przestrzegając go przed powtórzeniem błędu jednego z dowódców biorących udział w wojnie trzydziestoletniej, który polegał wyłącznie na najemnikach i został zabity przez własnych ludzi, przekupionych przez wroga.

Igor Girkin, który przedstawia się w internecie jako Igor Striełkow ("strzelec") to były oficer FSB, który wiosną 2014 roku dowodził rosyjskimi jednostkami bojowymi we wschodniej Ukrainie, a później pełnił funkcję ministra obrony samozwańczej DNR. Striełkow przechwalał się, że to on pociągnął za "spust wojny" w Ukrainie w 2014 roku.

Po zestrzeleniu przez rosyjskie oddziały Boeinga MH17 malezyjskich linii lotniczych, Girkin musiał usunąć się w cień. W Holandii został oskarżony w związku z katastrofą samolotu, prokuratorzy zażądali dla niego kary dożywocia. W Ukrainie wszczęto przeciwko niemu kilka spraw karnych, w tym dotyczących terroryzmu oraz naruszenia praw i zwyczajów wojennych.

Autor: DSM
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić