Ohydny proceder w Złotowie. Mieszkańcy boją się o swoje psy

19

Mieszkańcy Złotowa boją się o swoich pupili. Od miesięcy ktoś regularnie truje psy. Ostatnio jedna z mieszkanek nagłośniła sprawę zatrucia swojego zwierzaka. Okazało się, że takich przypadków jest dużo więcej.

Ohydny proceder w Złotowie. Mieszkańcy boją się o swoje psy
Zdjęcie ilustracyjne. (YouTube)

W Złotowie (woj. wielkopolskie) ktoś od miesięcy regularnie rozrzuca truciznę w parkach. Sprawę nagłośnił portal asta24.pl. Kilka dni temu właścicielka 1,5 rocznego fox terriera o imieniu Mister zabrała pupila na spacer do parku przy ul. Promykowej. Na miejscu piesek zjadł coś co leżało na trawie, szybko się okazało, że była to trucizna.

Minęło 20 minut i nagle u Mistera wystąpiły objawy. Zielonopieniste wymioty, z nosa leciała mu biała substancja, zaczął się słaniać, omdlewać, tak jakby był na narkotykach. Nie mógł w ogóle utrzymać się na nogach. Szybko zareagowaliśmy i pojechaliśmy do weterynarza - opowiada pani Alicja, właścicielka psa, w rozmowie z portalem asta24.pl.

Szybka reakcja pani Alicji i interwencja lekarzy ocaliły życie Misterowi. Kobieta, ku przestrodze opisała historię swojego czworonoga w mediach społecznościowych. Okazało się, że przypadek Mistera nie jest odosobniony. Od zeszłego roku zgłoszono wiele takich przypadków. Straż miejska została o problemie poinformowała już jakiś czas temu.

Mundurowi apelują do mieszkańców, by wyprowadzać psy wyłącznie na smyczy, by mieć nad nimi pełną kontrolę. Osoby, które posiadają informacje na temat trucia psów w Złotowie proszone są o zgłoszenie ich na policję lub straż miejską. Trucie psów to znęcanie się nad zwierzętami, za co grozi do 3 lat więzienia lub nawet 5 lat, jeżeli zostanie uznane za szczególne okrucieństwo.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Z apelem do wszystkich, którzy mogą pomóc w ustaleniu sprawcy trucia zwrócił się również burmistrz Złotowa Adam Pulit. "Apeluje do wszystkich LUDZI, którzy mogą pomóc w ustaleniu sprawcy trucia psów przy wybiegach o wszelkie informacje! Bądźmy czujni" - napisał na Facebooku.

Zobacz także: Owczarek przy pracy. Nagranie czworonożnego pomocnika podbija Internet
Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić