Okradła córkę Joe Bidena. Jest wyrok sądu w sprawie

Na kilka tygodni przed wyborami w 2020 roku Aimee Harris z Florydy ukradła, a następnie sprzedała pamiętnik należący do Ashley Biden przedstawicielom prawicowego ugrupowania Project Veritas. We wtorek 9 kwietnia 2024 r. kobieta została skazana na miesiąc pozbawienia wolności i trzy miesiące aresztu domowego.

Ashley Biden speaks onstage at the Human Rights Campaign's 2024 Los Angeles Dinner held at the Fairmont Century Plaza on March 23, 2024 in Los Angeles, California. (Photo by Tommaso Boddi/Variety via Getty Images)Ashley Biden została okradziona
Źródło zdjęć: © GETTY | Variety
Paulina Antoniak

W 2020 r. Aimee Harris z Florydy ukradła, a następnie sprzedała pamiętnik i inne przedmioty należące do Ashley Biden. Rzeczy osobiste córki prezydenta USA trafiły do grupy prawicowych aktywistów Project Veritas. We wtorek zapadł wyrok w sprawie, a 41-latka została skazana na miesiąc więzienia i trzy miesiące aresztu domowego. Otrzymała również karę w wysokości 20 tysięcy dolarów.

W sierpniu 2022 r. oskarżona przyznała się do zmowy z 60-letnim Robertem Kurlanderem. Harris ze wspólnikiem umówili się na kradzież przedmiotów, a następnie przewiezienie ich przez granice stanu celem sprzedaży.

Jak stanowią akta sprawy, Harris tymczasowo przebywała w rezydencji Delray po opuszczeniu jej przez Ashley Biden. Wtedy to znalazła pamiętnik córki prezydenta z "bardzo osobistymi wpisami" oraz jej cyfrową kartę pamięci.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Biden odpowiedział na krytykę. "Wybitny polityk, który umie korzystać ze swojego doświadczenia"

Okradli córkę Bidena, a jej rzeczy osobiste sprzedali prawicowym aktywistom

Prawicowa grupa Project Veritas zapłaciła Aimee Harris i Robertowi Kurlanderowi po 20 tysięcy dolarów za skradzione przedmioty. Kurlander w najbliższych dniach również stanie przed sądem.

- Harris miała ujawnić, że pokrzywdzona miała też inne przedmioty w rezydencji na Florydzie, więc 'na prośbę Project Veritas' ona i Kurlander wrócili na Florydę, aby je zdobyć - napisała sędzia Torres, powołując się na twierdzenia prokuratorów. W konsekwencji oskarżeni pozyskali również książki, ubrania i bagaże Ashley Biden.

W listopadzie 2021 r. FBI przeszukało dom ówczesnego dyrektora generalnego Project Veritas, Jamesa O’Keefe i dwóch innych członków grupy Project Veritas.

Ostatecznie podjęliśmy decyzję etyczną, aby nie publikować dziennika Ashley Biden. Nie mogliśmy ustalić, czy pamiętnik jest prawdziwy i czy rzeczywiście należał do Ashley Biden oraz czy jego treść miała potwierdzenie w faktach - tłumaczył się O’Keefe.

Rzekome wpisy pojawiły się jednak później w internecie.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Ojciec Mai ujawnia. Matka Bartosza G. zniszczyła grób nastolatki
Ojciec Mai ujawnia. Matka Bartosza G. zniszczyła grób nastolatki
Śmiertelny wypadek na wyciągu. Nie żyje turysta z Niemiec
Śmiertelny wypadek na wyciągu. Nie żyje turysta z Niemiec
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
"Rodzice do więzienia". Burza w komentarzach pod filmem z Tatr
"Rodzice do więzienia". Burza w komentarzach pod filmem z Tatr