Operator koparki złapał się za głowę. Interwencja saperów była nieunikniona

Niebezpieczne przedmioty z czasów II wojny światowej nadal można znaleźć pod ziemią w wielu miejscach na terenie całego kraju. Przekonał się o tym operator koparki w gminie Końskowola, który natknął się na groźne niewybuchy podczas wykopów.

Czytaj także: Przyznał się do kazirodztwa. Skandal z byłym europosłem w roli głównej

Pracownik operujący koparkę po odkryciu niewybuchów niezwłocznie wezwał na miejsce zdarzenia policję. Policyjny pirotechnik rozpoznał tam 7 sztuk pocisków artyleryjskich, dlatego podjęto decyzję o wezwaniu patrolu saperskiego. Do czasu ich przyjazdu teren zabezpieczali funkcjonariusze.

Czytaj także: Gessler wygarnęła, co myśli o knajpie Lewandowskiego. Zaskakujące

Policja przypomina, że przedmiotów takich jak niewybuchy, amunicja lub inne pozostałości z czasów wojny nie należy samodzielnie zabezpieczać, a tym bardziej próbować rozbrajać czy przenosić. Mogą być one śmiertelnie niebezpieczne.

Czytaj także: Mógłby być jej wnukiem. Szczerze mówią o seksie