Opozda zdradzała Królikowskiego? Tajemniczy tekst daje do myślenia

174

Temat zakończenia związku Joanny Opozdy i Antka Królikowskiego zdaje się nie mieć końca. Sami zainteresowani nie komentują sprawy. Plotek i komentarzy jednak stale przybywa. Młody raper "Kukon" nagrał nową piosenkę o wymownym tytule "Prawniczka". W tekście przewija się imię "Antoni", temat zdrady oraz "dziewczyny z Woli". Czy to przypadek?

Opozda zdradzała Królikowskiego? Tajemniczy tekst daje do myślenia
Joanna Opozda i Antoni Królikowski (Instagram)

"Kukon" to jeden z najzdolniejszych raperów młodego pokolenia. Jakub Konopka, bo tak naprawdę nazywa się artysta, wydał trzy albumy, które pozwoliły mu uplasować się w samej czołówce polskiej sceny rapowej. Jego teksty zazwyczaj nawiązują do tematów "z życia wziętych". 26-latek nie boi się nazywać rzeczy po imieniu, za co fani go pokochali.

Co zdradza utwór "Kukona"?

Jednym z najnowszych dzieł rapera jest kawałek o wymownym tytule "Prawniczka". Posłuchajcie go uważnie.

Po miesiącu utwór ma już ponad milion wyświetleń w serwisie YouTube. "Prawniczka" zawiera wiele wersów, które zaskakująco dobrze pasują do opisu nieudanego związku Królikowskiego i Opozdy. Choć raper nie zdradza nic bezpośrednio, zdaje się znać szczegóły oraz kulisy głośnego rozstania.

Twój ziomal się do nas uśmiecha jak dzi***. C*** mu w ryj. To ten, co pijany gada o nazwiskach - nawija w drugiej zwrotce raper.

Później słyszymy refren, w którym artysta śpiewa o "bezpiecznej zabawie z kochanką, prawniczką". Można spekulować, że "bezpieczna zabawa" to odniesienie do antykoncepcji, a owej "prawniczki" przedstawiać raczej nie trzeba. W końcu Królikowski ma teraz spotykać się z 25-letnią Izabelą, studentką prawa.

Następnie "Kukon" wspomina o imprezach. Jak wiadomo, Antek Królikowski jest stałym bywalcem warszawskich salonów. Ostatnie trzy wersy budzą jednak największe zaskoczenie.

Opozda zdradzała Królikowskiego?

Tu o każdej porze można było dzwonić. I zawsze dostałeś, co chciałeś, Antoni. Zawsze mogliśmy pogadać, jak zaczęła zdradzać Cię d*** na Woli. Z tym typem od coli i koki. Warszawa jest cwana i dzika jak koty - słyszymy w piosence.

Pierwszym sygnałem ostrzegawczym jest odniesienie do niejakiego "Antoniego". Drugim zaś zdrada, do której doszło na Woli. Żona Antka Królikowskiego właśnie tam mieszka.

Narracja w ostatniej zwrotce zmienia się. Podmiot zwraca się bezpośrednio do dziewczyny, rzekomej prawniczki: "Nic się nie przejmuj tym, że są kamery. To dla bezpieczeństwa jak w stripach czy celi". To mogłoby zaś oznaczać, że mężczyzna stara się uspokoić kobietę, która nie jest przyzwyczajona do ciągłej obecności kamer. Dokładnie tak może robić znany aktor, gdy rozmawia ze swoją nową ukochaną.

Wiele elementów z piosenki rapera rzeczywiście wydaje się odnosić do spięcia na linii Królikowski-Opozda. Czy jednak "Kukon", pisząc kawałek, miał na myśli celebrycką parę, wie tylko on sam...

Autor: KLS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić