Orłosęp z Poznania trafił do zoo. Już wiadomo, jak wiele przeszedł
Orłosęp brodaty został zauważony we wtorek przez jednego z mieszkańców. Majestatyczny ptak usiadł na jego parapecie. Jak się okazało, został on odłowiony już przez specjalistów i przewieziony do poznańskiego zoo, gdzie otrzymał odpowiednią opiekę.
We wtorek w Poznaniu pojawił się orłosęp, gatunek ptaka, który nie był widziany w Polsce przez ostatnie sześć lat. Orłosęp usiadł na parapecie jednego z bloków, a niezwykły moment został uwieczniony przez mieszkańca. Nagranie z ptakiem zostało udostępnione na profilu Lubuskich Łowców Burz, gdzie wzbudziło spore zainteresowanie.
Ptak został odłowiony przez specjalistów i przewieziony do poznańskiego zoo, gdzie otrzymał odpowiednią opiekę i schronienie. W mediach społecznościowych pojawił się post na temat orłosępa, który napisano w jego imieniu.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
"Witam was, mam na imię Rei del Cause. Jestem młodym, dwuletnim orłosępem brodatym. Wyklułem się we Francji, wy ludzie nazywacie ten region Górną Sabaudią. Zostałem wypuszczony na wolność w skalistych górach między Marsylią, Tuluzą a Carcasson - parku narodowym Grand Causses" - czytamy na profilu zoo w Poznaniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak napisano, w ubiegłym roku ptak latał po Niemczech, ale później trochę się pogubił. Schronienie znalazł w ośrodku rehabilitacji dzikich zwierząt w Lauterbach. Później wrócił na południe Francji. Następnie przez Niemcy przyleciał do południowej Polski, a potem skierował się na północ.
Trafiłem na wasze miasto, ale byłem już dość wyczerpany, a na domiar złego zaczął lać deszcz i wiał bardzo silny wiatr. Wiecie, jestem już teoretycznie samodzielny, ale latanie w takich warunkach trochę mnie przerosło - przekazało poznańskie zoo.
Orłosęp trafił do zoo
Ptak został odłowiony w Poznaniu, ponieważ, jak poinformowali pracownicy zoo, nie miał siły, aby samodzielnie odlecieć. W poznańskim zoo znajdują się już dwa inne orłosępy. Jednakże, ze względu na niepewny stan zdrowia nowego przybysza z Francji, istnieje ryzyko, że może być chory. W związku z tym, orłosępy prawdopodobnie nie będą miały ze sobą bezpośredniego kontaktu.
Nie czułem się najlepiej, ale lekarka weterynarii sprawdziła mi skrzydła, skoki - podobno jest ok. Dostałem kroplówkę, mięso (całkiem smaczne), no i teraz będę dochodził do siebie - napisało poznańskie zoo w imieniu orłosępa.
Teraz koordynator gatunku oraz specjaliści z Vulture Conservation Foundation zdecydują o dalszych losach ptaka Rei del Cause.
Populacja orłosępów jest stosunkowo niewielka. Szacuje się, że na całym globie żyje od 1675 do 6700 dorosłych osobników. Niestety, obserwuje się tendencję spadkową. Orłosęp z Francji został wypuszczony, aby odbudować populację tego gatunku.