Kilka tygodni temu sęp płowy stał się sensacją na południu Polski, przyciągając miłośników ptaków z całego kraju. Niestety, ten niezwykły gość z południa nie przeżył. Prawdopodobnie został porażony prądem w Lubaniu.
Sęp płowy, rzadki w Polsce padlinożerca, został zaobserwowany na Dolnym Śląsku. To niezwykłe wydarzenie przyciągnęło uwagę nie tylko miłośników ptaków.
Pelikan różowy, gatunek charakterystyczny dla południowej części Eurazji, został niedawno zaobserwowany na terenie Polski – informuje "Zielona Interia". Pojawienie się tego ptaka wzbudziło duże zainteresowanie wśród ornitologów i pasjonatów przyrody.
Krogulec czarnołbisty z New Jersey zaskakuje swoją inteligencją. Wykorzystuje sygnalizację świetlną do skutecznego polowania w miejskim środowisku.
Co za widok! Leśnicy z Nadleśnictwa Rzepin pokazali puszyste pisklęta sokoła wędrownego. Rodzinka jest dość liczna - niezwykłe ptaki doczekały się czterech uroczych maluchów. To jedyne takie gniazdo sokoła wędrownego w całym Nadleśnictwie Rzepin.
W Poznaniu, niedaleko centrum miasta, wypatrzono bociana czarnego. "Spotkanie krótkie, ale zachwycające" - opisuje czytelnik portalu epoznan.pl. Ten ptak od dawna fascynuje ornitologów i miłośników przyrody. Jest samotnikiem, unikającym ludzi i bardzo trudno go spotkać.
Oczy całego świata od wczoraj skierowane były na dach Kaplicy Sykstyńskiej. Przez pewien czas wierni mogli zobaczyć jedynie czarny dym i... białą mewę, która usiadła na dachu świątyni i nieoczekiwanie stała się ulubienicą internautów. Zdaniem niektórych, powróciła "mewa konklawe", która w 2013 r. towarzyszyła wyborowi papieża Franciszka.
Mewy żółtonogie, które rzadko można zaobserwować w Polsce, pojawiają się nad naszym krajem w czasie przelotów na swoje lęgowiska w Skandynawii. Jak informuje "Zielona Interia", te charakterystyczne, smukłe ptaki z jasnym upierzeniem nie stronią od miejskiego zgiełku, a ich obecność wzbudza zainteresowanie wśród pasjonatów ptaków.
Naukowcy z amerykańskich uczelni odkryli, że pióra sowy uszatej (występuje również w Polsce) świecą w ciemności! Jednak – aby to dostrzec – trzeba użyć światła ultrafioletowego.
Zoo w Atlancie z radością ogłosiło narodziny młodego paszczaka australijskiego, który otrzymał imię Pierogi. Pisklę szybko rośnie i wkrótce rozpocznie naukę latania.
Bocian Krutek zawsze zjawiał się w Krutyni na Mazurach pod koniec lutego. Bociani kalendarz nie zawodził, a Krutek był punktualny. Oznacza to, że powinien wrócić do Polski za trzy tygodnie. Niestety nie wiadomo, gdzie obecnie przebywa. Jesienią ubiegłego roku zaginął gdzieś w Afryce.
Najstarszy znany dziki ptak na świecie wzbudził ogromną radość wśród naukowców po złożeniu jaja – pierwszego od czterech lat. Jest to tym bardziej zaskakujące, że ptak ma już 74 lata.
Choć Polska jest domem dla wielu różnych gatunków ptaków, kobczyk konsekwentnie nie zakłada gniazd nad Wisłą. Krewniak sokoła wędrownego narażony jest na wyginięcie, a w naszym kraju już uznany został za gatunek wymarły pod względem lęgów.
Naukowcy z Holandii i Wielkiej Brytanii opublikowali raport dotyczący stanu gatunków. Według tych danych kulik cienkodzioby oficjalnie uznany został za gatunek wymarły. Przedstawicieli tego gatunku ptaka widywano także w naszym kraju.
Mewa terroryzuje klientów piekarni Greggs w Bournemouth w Wielkiej Brytanii. Ptak czyha na wychodzące stamtąd osoby, a kiedy zobaczy w ich dłoniach jedzenie, rusza do akcji. Nikt nie może czuć się bezpiecznie.
Uczestnik programu telewizyjnego zabił i zjadł ptaka wekę. Powiedział, że zrobił to świadomie, bo wraz z kolegą "nie przygotowali się na głód". Jak donoszą media, w rezultacie zarówno zawodnik, jak i jego kolega z drużyny zostali zdyskwalifikowani z programu.
Miłośnikowi ornitologii udało się sfotografować lecącego fulmara. Ptaki te, nazywane "ptakami widmo", są wielką rzadkością w Polsce, ponieważ do tej pory nie widziano ich żywych na tutejszych terenach. Zdjęcie wykonano gdzieś nad Morzem Bałtyckim i to naprawdę wydarzenie dużego kalibru.
Orłosęp brodaty został zauważony we wtorek przez jednego z mieszkańców. Majestatyczny ptak usiadł na jego parapecie. Jak się okazało, został on odłowiony już przez specjalistów i przewieziony do poznańskiego zoo, gdzie otrzymał odpowiednią opiekę.