oprac. Kamil Różycki| 

OSP zawiesiło swoją działalność. Trwa wojna z urzędem gminy

7

Przestali gasić pożary i odpompowywać wodę z zalanych terenów. Zawieszenie pracy strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej w Smolęcinie jest efektem eskalującego konfliktu z gminą, która jak twierdzą druhowie, ich nie wspiera. Obecnie ochotnicy rozpoczęli w internecie na zbiórkę na przetrwanie remizy.

OSP zawiesiło swoją działalność. Trwa wojna z urzędem gminy
OSP zawiesiło swoją działalność (OSP Smolęcin)
Mamy potencjał i chęci, tylko woli ze strony urzędu gminy brak. W ostatnim czasie zostały wysłane dwa pisma do gminy, na żadne nie ma odpowiedzi. W jednym z nich było podane, co musimy zrobić, aby wrócić do podziału. Cisza - mówi w rozmowie z Głosem Szczecińskim Aneta Piotrowska, prezes OSP Smolęcin.

Przed kilkoma dniami druhowie ze Smolęcin podjęli decyzje o wycofaniu się z podziału bojowego. Powodem są ogromne problemy finansowe, w jakie wpadła jednostka. Jak wspomina prezes, remiza generuje ogromne rachunki opiewające w tysiące złotych. W 2023 roku rachunek za prąd wyniósł tam ponad 23 tysiące złotych.

Jednocześnie tak złą sytuację ochotnicy tłumaczą połączeniem licznika prądu remizy i pobliskiej świetlicy wiejskiej. W konsekwencji rachunki rosną, przez co druhowie nie są w stanie spłacić ich przy jednoczesnym realizowaniu potrzebnych do funkcjonowania jednostki inwestycji. Te jak informuje Aneta Piotrowska, wynoszą 28 tysięcy złotych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Na hulajnodze wjechał wprost pod koła auta. 10-latek był bez szans

Strażacy założyli zbiórkę mającą pomóc w szybkim powrocie do służby

Jak dodaje prezes, obecnie rachunki za prąd nie są najważniejsze. Mimo to w tym celu rozpoczęta została specjalna zbiórka pieniędzy, mająca na celu opłacenie rachunku i przywrócenie jednostki do gotowości bojowej.

Ze zbiórek na portalu siepomaga.pl oraz z darowizn na konto rozpoczęliśmy działania, aby powrócić do pracy. Jesteśmy na dobrej drodze. A gdzie gmina w tym wszystkim? Niemiecka straż z Penkun też zbiera dla nas pieniądze - dodaje prezes OSP Aneta Piotrowska.
Trwa ładowanie wpisu:facebook

Niestety, jak się okazuje, przez wycofanie się z podziału bojowego jednostka niemal wypisała się z dotacji gminnych. Jak twierdzi Tomasz Diedtrich Urząd Gminy Kołbaskowo, nie będą oni realizować zapisanych w umowie czynności mających na celu dbanie o bezpieczeństwo mieszkańców. Jednocześnie zauważył, że jednostka nie komunikuje się z władzami.

Drugim, równie ważnym problemem jest komunikacja, a w mojej ocenie, jej brak. OSP Smolęcin nie kontaktuje się bezpośrednio z urzędem, a wykorzystuje środki takie jak media, w tym społecznościowe i tzw. "plotki". Takie standardy są nie do zaakceptowania ani wójt gminy, ani pracownicy urzędu nie są zobligowani do śledzenia mediów i dyskutowania informacji tam pozyskanych - cytuje oświadczenie Urzędu Gminy Kołbaskowo Głos Szczeciński.
Trwa ładowanie wpisu:facebook
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić