"Ostatnia szansa na życie". Dramatyczny list 17-letniego Olka
Serwis siepomoaga.pl rozesłał dramatyczny list, pod którym podpisał się 17-letni Olek Choroszewski. Chłopak pilnie potrzebuje pomocy na leczenie - cierpi na mięsaka Ewinga.
Źródło zdjęć: © siepomaga.pl
W skrzynkach odbiorczych subskrybentów siepomaga.pl pojawił się dramatyczny apel z onkologii. "Błagam cię o życie. Zostało 120 godzin na ratunek!" - podkreślił autor.
Piszę do Ciebie, bo naprawdę się boję… Bo może właśnie Ty uratujesz mi życie. Mam na imię Olek i mam tylko 17 lat. Błagam Cię, przeczytaj ten list do końca. Choruję na raka kości. To już druga wznowa. I ostatnia szansa na życie... - czytamy na wstępie listu, pod którym podpisał się Olek Choroszewski.
Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca
Chłopak przyznaje, że myślał, że "po pierwszej walce wszystko będzie dobrze". "Ale choroba wróciła. A ja mam w sobie coraz więcej strachu. Czas ucieka, a ja umieram ze strachu (...)" - podkreśla.
Moi koledzy i koleżanki zaczęli niedawno trzecią klasę liceum... Chodzą do szkoły, a ja patrzę w sufit szpitalnej sali i tak bardzo się boję. Czy to będzie mój ostatni rok szkolny… Czy dożyję osiemnastki? Czy przegram tę walkę? - tak brzmi dalsza część dramatycznego listu chłopaka.
"Jest jeszcze nadzieja"
Olek podkreśla ponadto, że "jest jeszcze nadzieja - leczenie onkologiczne w Izraelu, gdzie zajmują się najcięższymi przypadkami...". "Takimi jak ja" - podkreśla po chwili.
Niestety jego koszt przekracza możliwości mojej rodziny. Dlatego piszę do Ciebie z ogromną prośbą o wsparcie mojej walki. Wiem, że każdy ma swoje problemy, ale bez Twojej pomocy po prostu mi się nie uda i... umrę...?
Błagam Cię tylko o szansę. Jedną. Na życie. Na więcej czasu. Na to, bym dorósł - chcę zostać inżynierem, budować mosty, domy... O szansę. Chcę zatrzymać chorobę, zanim ona zatrzyma moje życie. Proszę Cię... - podsumowuje Olek.
17-latkowi można pomóc poniżej: