Otwarte kościoły. Słowa siostry Chmielewskiej zabolą niejednego księdza

605

Siostra Małgorzata Chmielewska na swoim blogu skomentowała lekceważenie obostrzeń w czasie pandemii koronawirusa. Odniosła się również w tej sprawie do Kościoła i duchownych.

Otwarte kościoły. Słowa siostry Chmielewskiej zabolą niejednego księdza
Siostra Małgorzata Chmielewska na swoim blogu napisała o lekceważeniu obostrzeń w czasie pandemii koronawirusa. (YouTube)

Siostra Małgorzata Chmielewska, która pomaga chorym i potrzebującym opisała sytuację podczas zakupów w Biedronce. "Większość klientów z maseczką na brodzie. Głównie młodych. Zwróciłam uwagę tylko raz i pani założyła. Potem już wymiękłam, bo zbyt dużo tego było" - pisze na swoim blogu.

Siostra Chmielewska podkreśla, że łamanie zasad bezpieczeństwa podczas pandemii to grzech przeciwko bliźniemu.

Wszelkie lekceważenie zasad: maseczka, dystans-dezynfekcja, siedź w domu jak nie musisz łazić- jest po prostu grzechem przeciwko miłości bliźniego bez względu na to, czy zakazy i nakazy są legalne wobec prawa, czy wydają je "nasi" czy "obcy" i czy ten czy inny ksiądz ma inne zdanie. To powinno wynikać z naszego sumienia po prostu - pisze siostra zakonna.

Przełożona polskiego oddziału Wspólnoty "Chleb Życia" zaznacza w swoim tekście, że osoby, które twierdzą, że w kościołach nie można się zarazić koronawirusem kpią z wiary i wystawiają pana Boga na próbę.

I bzdury w postaci ” Pan Bóg mnie w kościele uchroni” jest wystawianiem Boga na próbę i kpiną z wiary. Biedny ten Pan Bóg wobec niechęci korzystania z rozumu, który podarował człowiekowi. Cóż znaczą te dyskusje; komunia na rękę czy do ust, czy woda święcona zaraża /nie zarazi, jeśli przed chwilą była gotowana i wlana do wyparzonego naczynia, ale możesz sobie poparzyć palec/ i wiele innych wobec śmierci i cierpienia? - tłumaczy siostra Chmielewska.

Siostra Chmielewska na swoim blogu poruszyła również temat teorii spiskowych dotyczących szczepionek, które czasami podsycają nawet sami duchowni.

Telefon z dalekiego kraju: pani, Polka – pyta, czy moim zdaniem katolikowi wolno się szczepić, bo w szczepionkach są ludzkie embriony. Odpowiadam, że Watykan się wypowiedział, papież się zaszczepił. “No, ale jakiś ksiądz na internecie ….”. Jak bardzo jesteśmy podatni na omamienie przez guru? Jakich przewodników wybieramy? - czytamy.
Trwa ładowanie wpisu:facebook

Siostra zakonna na koniec podkreśla, że Wielki Post to czas wyrzeczeń w imię miłości i przypomina, że warto nosić maseczkę mimo, że nie zawsze jest to wygodne i komfortowe.

A mnie się marzyło, że w Wielkim Poście będziemy zachęcani do wyrzeczenia w imię miłości: do noszenia maseczki, chociaż niewygodna i w ogóle to bzdura bo wirusa nie ma /usłyszałam dzisiaj na stacji benzynowej/, do zrezygnowania z niepotrzebnych spotkań, do zrezygnowania z osobistego udziału we mszy św, o zgrozo! i ofiarowania tej rezygnacji w intencji zakończenia pandemii i jej ofiar, ale nie rezygnacji z modlitwy, czytania Pisma św, znalezienia transmisji mszy w internecie, uczynków miłosierdzia i jałmużny - pisze siostra Chmielewska.
Zobacz także: Siostra Małgorzata Chmielewska o o. Rydzyku. "Słowa karygogne, głupie"
Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić