Pielgrzymka na Jasną Górę zatrzymana przez policję. Ludzie uciekali przez pola

365. pielgrzymka na Jasną Górę wyruszyła z Łowicza. Jednak już po upływie kilkudziesięciu kilometrów jej uczestnicy zostali zatrzymani przez policję. Pielgrzymów oskarżono o naruszenie zasad bezpieczeństwa w czasie pandemii COVID-19.

Pielgrzymi zostali zatrzymani ze względu na naruszenie przepisów dotyczących pandemii
Źródło zdjęć: © YouTube.com
Ewelina Kolecka

Zatrzymanie pielgrzymów miało miejsce w miejscowości Słupia w powiecie skierniewickim. Jak wytłumaczyła Justyna Florczak-Mikina, rzecznik policji w Skierniewicach, funkcjonariusze otrzymali informację o grupie ludzi, których postępowanie łamie zasady dystansu społecznego. Liczba pątników wynosiła około 150 osób.

Policjanci interweniowali w związku z informacją, że po terenie powiatu porusza się grupy osób, które mogą nie stosować się do przepisów związanych z bezpieczeństwem sanitarno-epidemiologicznym. Część z tych osób rozjechała się autokarami – potwierdziła Justyna Florczak-Mikina w rozmowie z "Radio Łódź".

Pielgrzymka na Jasną Górę 2020 została odwołana?

Pielgrzymi zostali wylegitymowani przez policję. W rozmowie z portalem "Gość.pl" twierdzili, że na miejscu miało zjawić się pięć radiowozów i dwa nieoznakowane samochody. Część pątników wpadła w panikę i próbowała uciekać przed funkcjonariuszami.

Zobacz też: Koniec pielgrzymek. Nikt nie wytrzyma takich warunków

(...) Zrobił się ogromny chaos. Nie wiedzieliśmy, co robić. Jedni uciekali przez pola, inni w las, jeszcze inni ruszyli w dalszą drogę już na nocleg. Część zadzwoniła po rodziny, by odwieźli ich do domu. Wszystkich spisują – cytuje uczestnika wydarzeń "Gość.pl".

Po interwencji część osób zdecydowała się na rezygnację z dalszej wędrówki. Mieli oni jednak należeć do mniejszości. Reszta pątników postanowiła kontynuować pielgrzymkę do Częstochowy, jednak pojedynczo lub w małych grupach.

Przewodnikiem pielgrzymki jest ksiądz ksiądz Wiesław Frelek. Duchowny wyraził zdziwienie, że rząd zdecydował się na otwarcie górskich szlaków oraz galerii handlowych, a pątnicy są legitymowani przez policję.

Ja pytam, czy galerie otwarte, szlaki górskie otwarte, wszędzie tam można iść, tylko na szlak pielgrzymi nie? Gdzie my żyjemy? Każdy indywidualnie może iść – oświadczył ksiądz Wiesław Frelek w wywiadzie dla "Radio Łódź".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Wybrane dla Ciebie
Złe wieści dla seniorów. Odczują to ich portfele
Złe wieści dla seniorów. Odczują to ich portfele
"Musimy chronić sport kobiecy". Legendarna gimnastyczka mówi o testach płci
"Musimy chronić sport kobiecy". Legendarna gimnastyczka mówi o testach płci
Agnieszka Radwańska jakiej jeszcze nie widzieliście. Niczym modelka
Agnieszka Radwańska jakiej jeszcze nie widzieliście. Niczym modelka
Akty dywersji na kolei. Klimczak: nasze służby nie dadzą się przestraszyć
Akty dywersji na kolei. Klimczak: nasze służby nie dadzą się przestraszyć
Ksiądz został skazany przez sąd. Szkoła chce umorzyć jego zaległość
Ksiądz został skazany przez sąd. Szkoła chce umorzyć jego zaległość
Ten kraj sprzeciwił się Ryanairowi. Chodzi o nowy przepis
Ten kraj sprzeciwił się Ryanairowi. Chodzi o nowy przepis
Kompletnie pijany jechał rowerem. Dostał wysoki mandat
Kompletnie pijany jechał rowerem. Dostał wysoki mandat
Będzie blokada kluczowej drogi. Kierowcy powinni uważać
Będzie blokada kluczowej drogi. Kierowcy powinni uważać
Wpadka we Włoszech. Warta nawet 40 tys. euro
Wpadka we Włoszech. Warta nawet 40 tys. euro
"Prawdziwy rodzynek". Leśnicy nie kryli ekscytacji. Pokazali zdjęcia
"Prawdziwy rodzynek". Leśnicy nie kryli ekscytacji. Pokazali zdjęcia
18-latka miała popełnić dramatyczny błąd. Są nowe informacje
18-latka miała popełnić dramatyczny błąd. Są nowe informacje
Dodaj do ciasta na placki ziemniaczane. Nie będą tłuste
Dodaj do ciasta na placki ziemniaczane. Nie będą tłuste