Pierwsza taka sytuacja w historii Wrocławia. Do pracy ruszyły wszystkie zbiorniki
Wrocławski Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej poinformował, że po raz pierwszy w historii miasta wodę wezbraniową piętrzy aż 16 suchych zbiorników przeciwpowodziowych. Do tego cały czas działają poldery przeciwpowodziowe. Dolnośląskie władze robią wszystko, żeby scenariusz z 1997 r. się nie powtórzył.
RZGW Wrocław informuje: wszystkie zbiorniki działają
Jak podaje RZGW, w użyciu są zbiorniki Boboszów, Roztoki, Krosnowice, Szalejów Górny, Mysłakowice, Cieplice, Sobieszów, Mirsk, Krzeszów I, Krzeszów II, Międzygórze, Stronie Śląskie, Bolków, Kaczorów i Świerzawa.
W gotowości są zbiorniki retencyjne. Zbiornik Słup na rzecze Nysie Szalonej w okolicach Jawora zwiększyła zrzut do 40 m3/s. W sumie może pomieścić 38 mln m3 wody. Działają też poldery przeciwpowodziowe, czyli urządzenia wodne, odgrodzone od koryta rzeki, które okresowo mogą przetrzymywać nadmiar wód powodziowych.
Na pomoc dla Wrocławia ruszyły też Gliwice. Otwarto największy w Polsce suchym zbiorniki przeciwpowodziowy Racibórz Dolny na Odrze. Szacunkowo może on pomóc w spłaszczeniu nawet 1/6 fali powodziowej, jaka zalała miasto w 1997 r.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dramatyczna sytuacja w Głuchołazach. Zarządzono ewakuację
Wciąż jednak trwa walka z zagospodarowaniem pozostałych 5/6 fali. Wody Polskie prognozują, że fala kulminacyjna nawiedzi Wrocław we wtorek.
Wrocław szykuje się na wielką wodę. Prognozy IMGW
Po godz. 21 IMGW opublikował najnowsze ostrzeżenia dla Wrocławia i Dolnego Śląska obowiązujące od godz. 7.30 w niedzielę (15 września) do godz. 7.30 w poniedziałek (16 września). Dotyczą one intensywnych opadów deszczu (ostrzeżenie 3. stopnia) oraz silnego wiatru (stopień 1).
Prezydent Wrocławia, Jacek Sutryk uspokaja.
Na ten moment wygląda wszystko dobrze i stabilnie. Nie ma żadnych sytuacji, gdzie trzeba by było interweniować, ale służby są w pełnej gotowości. Oczywiście, zdarzają się zapchane studzienki i wpusty, ale wszystkie na bieżąco są czyszczone przez MPWiK i ZDiUM. Mieliśmy incydenty z silnym wiatrem, trzeba było interweniować. Nie obawiamy się tego, co czeka nas z góry. Chyba, że prognozy IMGW się zmienią. Teraz system poradzi sobie z zapowiadanymi opadami - poinformował prezydent na wieczornej konferencji.
