Podawali się za pracowników wodociągów. 20-latka i 57-letni kompan zatrzymani
Kryminalni z Tomaszowa Mazowieckiego zatrzymali oszustów, którzy podawali się za pracowników wodociągów. 20-latka usłyszała zarzuty kradzieży, a jej 57-letni kompan zarzuty kradzieży w warunkach tzw. recydywy oraz zarzut kierowania pojazdem mechanicznym wbrew sądowemu zakazowi i cofniętym uprawnieniom do kierowania. Straty pokrzywdzonych oszacowano na kwotę ponad 70 tys. złotych.
W drugiej połowie marca 2025 roku na terenie Tomaszowa Mazowieckiego doszło do kradzieży, pod tak zwaną ,,legendą". Sprawcy wprowadzając w błąd swoje ofiary informowali, iż są pracownikami wodociągów i pod pretekstem kontroli wodomierzy i jakości wody wchodzili do mieszkań, które okradali.
W ustalenie sprawców zaangażowali się policjanci pionu kryminalnego tomaszowskiej jednostki nawiązując w tym zakresie współpracę z policjantami Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. Ich zaangażowanie i skrupulatne zbieranie informacji pozwoliło wytypować osoby mogące stać za tym przestępczym procederem.
Szybko ustalili również, że te osoby mogą być odpowiedzialne także za inne przestępstwa o podobnym charakterze, do których doszło w ostatnim czasie na terenie województwa łódzkiego. Mundurowi dowiedzieli się, że 7 kwietnia br. mogą oni podjąć próbę kolejnych kradzieży na terenie Tomaszowa Mazowieckiego podjęli działania angażujące maksymalne siły, co przyniosło oczekiwany efekt.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Turyści ją pomijają, a to duży błąd. "Niesamowite przeżycie"
Kryminalni namierzyli wytypowane osoby na terenie powiatu tomaszowskiego i doprowadzili do zatrzymania 20-leniej kobiety i 57-letniego mężczyzny. Zebrany dotychczas w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie przez prokuratora kobiecie zarzutów kradzieży, a mężczyźnie zarzutów kradzieży w warunkach tzw. recydywy, jakich dopuścili się na przełomie marca i kwietnia bieżącego roku w Tomaszowie, Piotrkowie Trybunalskim i Łowiczu.
Czytaj także: Mentzen traci poparcie. Najnowszy sondaż
Ponadto 57-latek usłyszał zarzut kierowania pojazdem wbrew orzeczonemu przez sąd zakazowi prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych oraz niestosowania się do decyzji o cofnięciu uprawnień do kierowania.
Straty pokrzywdzonych na chwilę obecną oszacowano na kwotę ponad 70 tys. złotych - informuje asp.sztab.Grzegorz Stasiak.
9 kwietnia 2025 roku, sąd uwzględniając wniosek prokuratora, wobec zatrzymanych osób zastosował tymczasowe aresztowanie na trzy miesiące. Sprawa ma charakter rozwojowy.