Podwójne zabójstwo na Pomorzu. Sprawcy staną przed sądem po 11 latach

21

W 2012 r. ta zbrodnia wstrząsnęła całą Polską. 66-letni Lech B. został uduszony, a jego 44-letnią partnerkę Justynę R. zakatowano młotkiem. Z powodu niewykrycia sprawców sprawa została umorzona, ale dzięki pracy policjantów z Archiwum X, po dziesięciu latach udało się rozwiązać zagadkę tajemniczej zbrodni. Do sądu trafił właśnie akt oskarżenia obejmujący łącznie pięć osób.

Podwójne zabójstwo na Pomorzu. Sprawcy staną przed sądem po 11 latach
Przełom w sprawie nastąpił po 10 latach (Materiały policyjne)

Był poniedziałek, 24 września 2012 r. Całą Polskę obiegła informacja o brutalnej zbrodni, do której doszło w niewielkiej wsi Opalenie na Pomorzu. W jednym z domów odkryto zwłoki 66-letniego Lecha B. oraz jego partnerki — 44-letniej Justyny R.

Zwłoki znalazł syn kobiety. Mężczyzna pojechał sprawdzić, co się dzieje, ponieważ matka nie przyszła na umówione spotkanie i — podobnie jak jej partner — nie odbierała telefonu.

Śledczy ustalili, że do zabójstwa doszło pomiędzy 22 a 24 września. Na ciele ofiar znaleziono rany cięte szyi. — Bezpośrednią przyczyną śmierci obojga było wykrwawienie w następstwie uszkodzonych żył szyjnych — przekazała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, prokurator Grażyna Wawryniuk.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Przypadkowe odkrycie w reklamówce. Ewakuowano cały budynek

Niestety nie udało się ustalić, kto stoi za tą krwawą zbrodnią, w związku z czym śledztwo zostało umorzone w sierpniu 2013 roku. Przełom w sprawie nastąpił dopiero po dziesięciu latach, dzięki działaniom policjantów "Archiwum X" z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Ci ustalili, że związek ze śmiercią pary ma trzech mężczyzn, mieszkańców powiatu starogardzkiego w wieku 42, 51 i 52 lat.

Wśród oskarżonych syn zamordowanego mężczyzny

Z informacji przekazanych przez prokuraturę wynika, że akt oskarżenia w tej sprawie obejmuje pięć osób, w tym dwóch mężczyzn, którym zarzucono dokonanie podwójnego zabójstwa. Jednym z nich jest Bartosz B. - syn zamordowanego Lecha B. Trzeciemu mężczyźnie zarzucono ułatwienie dokonania obu zabójstw w zamian za umówioną kwotę.

W toku kontynuowanego śledztwa ustalono, że mężczyzna, któremu zarzucono ułatwienie dokonania obu zabójstw, wspólnie z dwoma innymi mężczyznami dopuścił się w 2020 roku przestępstwa oszustwa na szkodę towarzystwa ubezpieczeniowego w związku ze zgłoszeniem szkody komunikacyjnej powstałej w wyniku upozorowanej kolizji – wyjaśniła prokurator Grażyna Wawryniuk.

W toku śledztwa ustalono, że syn 66-latka był z nim skonfliktowany, a powodem konfliktu były kwestie majątkowe.

Oskarżeni nie przyznają się do popełnienia zarzucanych im przestępstw. Grozi im kara dożywotniego pozbawienia wolności. Na wniosek prokuratora wszyscy zostali tymczasowo aresztowani.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: POLICJANCI Z POMORSKIEGO ARCHIWUM X ROZWIKŁALI SPRAWĘ ZABÓJSTWA SPRZED 10 LAT
Autor: APOL
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić