Polak zamordowany w Grecji. Doniesienia o jego relacji z byłą żoną
Przemysław Jeziorski, polski profesor Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley, został zamordowany na przedmieściach Aten. Teraz na jaw wyszły szczegóły dotyczące relacji Polaka z jego byłą żoną.
4 lipca (piątek) około godziny 16:00 na przedmieściach Aten doszło do tragicznego zdarzenia. W biały dzień zamaskowany napastnik oddał pięć strzałów do mężczyzny idącego ulicą, po czym uciekł z miejsca zbrodni.
Ofiara to 43-letni Polak Przemysław Jeziorski. Był on cenionym naukowcem. To doktor ekonomii w Stanford Graduate School of Business i profesor Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley.
Tusk kontra Nawrocki. Polacy wybrali ulubieńca
Na razie nie wiadomo, jaki był motyw sprawcy. Z doniesień napływających z Grecji wynika, że agresor oddał pięć strzałów, a celował tak, by zamordować Polaka - kule przeszyły jego klatkę piersiową i szyję.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Służby intensywnie wyjaśniają okoliczności tragedii. Analizowany jest m.in. monitoring. Poza tym jednym z badanych wątków są relacje rodzinne Polaka. Był on w trakcie procesu z byłą żoną, Greczynką. Sprawa była związana z opieką nad dziećmi - 10-letnimi bliźniakami.
Polak przyleciał do Grecji w dniu 27 czerwca. Miał spotkać się z dziećmi i uczestniczyć w rozprawie sądowej.
Serwis debater.gr donosi, że była żona zamordowanego Polaka została już przesłuchana. Zeznania składała przez osiem godzin. Odpowiadała na liczne pytania policjantów, opisując jednocześnie, jak poznała Przemysława w 2015 roku, podczas studiów podyplomowych w USA.
Rozstanie po 7 latach małżeństwa
Para pobrała się zaledwie dwa miesiące po nawiązaniu znajomości. Ich związek przetrwał siedem lat. Powodem rozstania - jak twierdziła kobieta - była słabość Przemysława do alkoholu i agresywne zachowania wobec niej.
Ostatecznie kobieta opuściła USA i wróciła do Grecji, gdzie złożyła pozew o rozwód - donosi thetoc.gr. Ten sam portal relacjonuje, że w ostatnim czasie konflikt Polaka z byłą żoną dotyczył widzeń z dziećmi. Rzekomo kobieta nie chciała, by pojechały z nim na miesiąc do USA lub Polski, jak początkowo ustalano w trakcie procesu rozwodowego.
Powodem, według osób z otoczenia kobiety, miały być dwa poważne incydenty, do których miało dojść podczas dwóch poprzednich podróży dzieci do Stanów Zjednoczonych - przekazuje theoc.gr.
Jeden z tych incydentów miał dotyczyć próby samobójczej poprzedniej partnerki Jeziorskiego, do której miało dojść na oczach dzieci. Innym razem, rzekomo, mężczyzna "zapomniał" dzieci z ławki przed domem, gdzie miał przebywać pod wpływem alkoholu.
W dniu morderstwa - jak informują greckie media - Polak i jego była żona, po ustaleniu nowych zasad ws. kontaktów z dziećmi, spotkali się z psychologiem dziecięcym. W gabinecie przebywali kilka godzin.
Wypracowali rozwiązania odpowiadające każdej ze stron i ustalili, że tego samego dnia ojciec odbierze dzieci z domu ich matki w Agia Paraskevi i będzie mógł się z nimi widzieć do wieczora - przekazał Alexandros Pasiatas, adwokat kobiety, cytowany przez ertnews.gr.
Przyjaciel zamordowanego Polaka zabrał głos
Wirtualna Polska dotarła do przyjaciela zamordowanego Przemysława Jeziorskiego. Podkreślił, że był on "super facetem" i ojcem chrzestnym jego syna. - Znamy się od 20 lat. Razem studiowaliśmy w Stanach. Jest mi bardzo bliską osobą, w niedzielę rodzina poinformowała mnie o jego śmierci. Przekazałem tę informację uczelni, na której pracował - wskazał.
Mówił poza tym, że w greckich mediach pojawiają się fałszywe informacje.
Znam szczegóły, ale nie mogę ich ujawnić - wyjaśnił rozmówca WP. - Jest wiele spraw sądowych, które się jeszcze nie zakończyły, albo które Przemek już wygrał, nawet jedną dzień przed zabójstwem - kontynuował.
Zamordowany Polak miał zwierzać się rodzinie, że boi się o siebie i o dzieci.
Niektóre greckie media opublikowały zniesławiające historie przedstawiające go jako niestabilnego, pomimo licznych przyjaciół, współpracowników i dokumentów prawnych potwierdzających, że był oddanym ojcem i uczciwym profesjonalistą - podkreśliła jego rodzina w komunikacie do mediów amerykańskich.