+18
UWAGA!
Ta strona zawiera treści przeznaczone wyłącznie dla osób dorosłych.
Wojciech Darewicz| 
aktualizacja 

Policjant udusił człowieka. George Floyd zginał na oczach świadków. Nagranie

413

Mężczyzna z Minneapolis zginął podczas zatrzymania. O policjancie, który do tego doprowadził, burmistrz miasta powiedział, że "zawiódł w najbardziej podstawowym zakresie, czyli jako człowiek". Tragiczną interwencję zarejestrowała kamera. Na nagraniu słychać błagania zatrzymanego.

Tak wyglądały ostatnie chwile George'a Floyda
Tak wyglądały ostatnie chwile George'a Floyda (YouTube)

Sprawcą zajęło się FBI. Szokujące nagranie jest też szeroko komentowane przez amerykańskie media. Widać na nim leżącego Afroamerykanina, którego kark jest dociskany kolanem do ziemi przez białego policjanta. Na nagraniu słychać, jak zatrzymany mężczyzna mówi: "Proszę, nie mogę oddychać". Widać też reakcję funkcjonariusza, który zupełnie to ignoruje, podczas gdy jego partner spokojnie przygląda się zajściu.

Szokujące nagranie w USA. Co zaszło?

Zdarzenie miało miejsce w poniedziałek wieczorem. Policjanci odpowiedzieli na zgłoszenie. Po przybyciu pod wskazany adres zastali około 40-letniego mężczyznę, który siedział na samochodzie i "wydawał się być pod wspływem".

Policjant nakazał mężczyźnie zejść z auta. Ten posłuchał i choć nie stawiał fizycznego oporu, próbował wdawać się z funkcjonariuszem w dyskusję. Wtedy skuto go kajdankami, trafił na ziemię i został podduszony. Wyglądało też na to, że potrzebuje pomocy. Ostatecznie wezwano pogotowie i mężczyzna trafił do szpitala, "gdzie zmarł niedługo później".

Zobacz także: Zobacz też: Policja o proteście przedsiębiorców: większość to znani zadymiarze

We wtorek rano lokalna policja wydała oświadczenie, które zbulwersowało opinię publiczną. Nie odnosząc się do nagrania, władze stwierdziły, że "mężczyzna zmarł podczas interwencji policji na skutek komplikacji medycznych". W tym czasie nagranie, którego autorem był jeden z przechodniów, było już dobrze znane w mediach społecznościowych. Słychać na nim, jak mężczyzna powtarza, że nie może oddychać, a świadkowie błagają i krzyczą, by go puścić.

Policjant nie reagował na prośby i nawoływania. Wkrótce mężczyźnie zaczęła lecieć krew z nosa, w końcu całkowicie zamilkł i przestał się ruszać. Puls sprawdzili mu dopiero medycy przybyli na miejsce, którzy położyli go na noszach i zanieśli do karetki.

Nagranie nie pokazuje, co dokładnie się wydarzyło, zanim zmarły został podduszony kolanem. Jednak sprawą zajęło się już FBI i skomentował ją burmistrz Minneapolis.

Ciemny kolor skóry nie powinien być wyrokiem śmierci. Jeśli słyszysz, że ktoś prosi o pomoc, powinieneś mu jej udzielić. Ten policjant zawiódł w najbardziej podstawowym zakresie, czyli jako człowiek - powiedział burmistrz Jacob Frey.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić