Polka przyjechała z USA na pogrzeb ojca. Zostanie pochowana razem z nim
Agnieszka Szafrański, która przeleciała z Chicago, zginęła w dniu pogrzebu swojego ojca. Miała śmiertelny wypadek pod Golubiem-Dobrzyniem w województwie kujawsko-pomorskim. 43-latka zostanie pochowana w grobie obok taty.
Agnieszka Szafrański przyleciała z USA do Polski, aby uczestniczyć w pogrzebie swojego ojca, co było dla niej bardzo emocjonalnym i trudnym przeżyciem. Niestety, w poniedziałek, 14 października, zaledwie kilka godzin po ceremonii, sama tragicznie straciła życie. Gdy 43-latka wyjeżdżała z posesji, doszło do dramatycznego zderzenia z innym samochodem.
Wypadek miał miejsce po godzinie 21:00 w Podzamku Golubskim. Policja informuje, że to kierująca nie ustąpiła pierwszeństwa. 43-latka zginęła na miejscu, a jej brat oraz trzy osoby z drugiego auta zostały przewiezione do szpitala. Tam kierowca drugiego z pojazdów zmarł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bałtyk nie tylko latem. Te miejscowości warto odwiedzić jesienią
Jak donosi "Fakt", pogrzeb tragicznie zmarłej Agnieszki został zaplanowany na najbliższą sobotę, 19 października. O godzinie 13.00 z domu pogrzebowego w Golubiu-Dobrzyniu odbędzie się ceremonia wyprowadzenia ciała do kościoła parafialnego, gdzie zostanie odprawiona msza. Agnieszka spocznie w rodzinnej mogile, obok niedawno pochowanego ojca.
Nie żyje Agnieszka Szafrański. Tak żegnają ją współpracownicy
Polish Nationale Alliance w Chicago, gdzie Agnieszka Szafrański pracowała w dziale marketingu przez ostatnie pięć lat, opublikował poruszające pożegnanie tragicznie zmarłej Polki. W swoim komunikacie napisali, że składają najszczersze kondolencje jej rodzinie oraz bliskim.
Zawsze wnosiła wielką radość do naszej organizacji i społeczności poprzez swoją świetlaną obecność na wielu wydarzeniach. Współczujący duch Agnes nigdy nie zostanie zapomniany i zawsze będziemy pielęgnować ukochane wspomnienia, jakie z nią mieliśmy - czytamy w poście.