Pomylili grzyby. Śmierć 4 osób w Wielkopolsce. Jak odróżnić kanię od muchomora?

W Wielkopolsce cztery osoby zmarły po spożyciu grzybów zakupionych na targowisku. Grzyby sprzedawane na bazarze jako kanie i gąski okazały się muchomorami sromotnikowymi. Jak zatem odróżnić trujące gatunki od jadalnych?

grzybyWe Wrześniu cztery osoby zmarły po spożyciu muchomora sromotnikowego.
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons
JM

Policja bada sprawę sprzedaży muchomorów sromotnikowych na targowisku we Wrześni. Na skutek spożycia tych grzybów zmarły cztery osoby - 44-letni mężczyzna, jego 70-letnia matka, a także dwie siostry w wieku 81 i 69 lat. Wszyscy mieszkali na tym samym osiedlu we Wrześni.

Trujące muchomory sromotnikowe

Muchomory sromotnikowe to wyjątkowo niebezpieczne grzyby. Ich spożycie bardzo często kończy się tragicznie. Organizm nie reaguje od razu na zawarte w nich toksyny, a kiedy pojawiają się pierwsze objawy, zazwyczaj jest już za późno na ratunek.

Kanie a muchomory sromotnikowe. Jak uniknąć pomyłki?

Niedoświadczeni grzybiarze mogą bardzo łatwo pomylić sromotniki z kaniami, które są grzybami jadalnymi. Warto poznać kilka wskazówek, które umożliwią bezpieczne zbieranie tych owocników.

  • Kanie są przede wszystkim zazwyczaj dużo większe od muchomora sromotnikowego. Owocnik kani ma na kapeluszu łuszczące się brązowawe elementy, które można zetrzeć. Kapelusz muchomora sromotnikowego u góry jest z reguły gładki, choć czasami bywa lekko włóknisty, w kolorze zielonawym, żółtawym lub szarawym.
  • Pod spodem kapelusza czubajki kani widnieją białe, dość szerokie blaszki. Wysmukły trzon ma pierścień, który jest ruchomy. Takiego wyraźnego ruchomego pierścienia nie posiada muchomor.
  • Na dole trzonu u kani jest zgrubienie. Muchomor sromotnikowy posiada tak zwaną pochwę, czyli jego trzon znajduje się w białej otoczce.
Czubajkę kanię łatwo pomylić z muchomorem sromotnikowym
Czubajkę kanię łatwo pomylić z muchomorem sromotnikowym. © grzybyjadalne.wordpress.com

Nie ryzykuj pomyłki! Skorzystaj z pomocy specjalisty

Jeżeli nie jesteś pewny/a, czy grzyb, który wkładasz do koszyka, jest jadalny - nie ryzykuj! Nawet najlepszym grzybiarzom zdarzają się pomyłki, które mogą okazać się śmiertelne w skutkach! Zawsze możesz także skorzystać z pomocy grzyboznawcy z sanepidu.

Wojewódzkie Stacje Sanitarno-Epidemiologiczne udzielają porad grzybowych w zakresie ustalania przynależności grzybów do danego gatunku. Na stronie internetowej konkretnego sanepidu sprawdzić można godziny pracy grzyboznawców. Zawsze lepiej jest upewnić się, czy znaleziony przez nas grzyb nadaje się do spożycia.

Obejrzyj także: Najbardziej trujący grzyb w Polsce. Większość Polaków nie umie go rozpoznać

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 31.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 31.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Łzy zamiast zabawy. Zamordowaną Edytę pochowano w sylwestra
Łzy zamiast zabawy. Zamordowaną Edytę pochowano w sylwestra
Zrobił to na rondzie. "Jak dzik w żołędzie"
Zrobił to na rondzie. "Jak dzik w żołędzie"
Monitoring wszystko nagrał. Dzwoń na policję, jeśli ich znasz
Monitoring wszystko nagrał. Dzwoń na policję, jeśli ich znasz
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje