aktualizacja 

Poszło na całą Polskę. Czarnkowi puściły nerwy. "Jest pan chamem"

1446

Gościem Bogdana Rymanowskiego w Radiu ZET był Przemysław Czarnek. W czasie audycji prowadzący program zadawał pytania od słuchaczy byłemu szefowi MEiN. W pewniej chwili posłowi PiS puściły nerwy. O co poszło?

Poszło na całą Polskę. Czarnkowi puściły nerwy. "Jest pan chamem"
Przemysławowi Czarnkowi puściły nerwy. "Jest pan chamem" (PAP, Radek Pietruszka)

W środę, 10 stycznia gościem Radia ZET był polityk PiS, członek komisji ds. wyborów korespondencyjnych, były szef MEiN Przemysław Czarnek.

W ostatniej części audycji, kiedy Bogdan Rymanowski zadawał pytania od słuchaczy, byłemu ministrowi edukacji i nauki wyraźnie puściły nerwy. Skierował on kilka mocnych słów w stronę niejakiego pana Wojciecha.

Przemysławowi Czarnkowi puściły nerwy. "Jest pan chamem"

Mężczyzna zapytał polityka Prawa i Sprawiedliwości, "czemu zachowuje się skrajnie niekulturalnie w Sejmie, w dodatku w stosunku do kobiet". "Odwraca się pan placami do pani marszałek, która do pana mówi, nie reaguj pan na zwracane uwagi, pokrzykuje pan na panią marszałek. Czy pana polityczny plan, to bycie Niesiołowskim PiS? - pytał.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Poranne pasmo Wirtualnej Polski, wydanie 09.01
Jest pan chamem, który nie potrafi odczytać zachowania posłów pani marszałek - powiedział Przemysław Czarnek.

- Naprawdę? - dopytał prowadzący program. Na to poseł PiS odparł: "Tak, jeżeli pan słuchać mówi mi, że zachowuje się niekulturalnie, to jest chamem, który nie widzi rzeczywistości".

Przemysław Czarnek o funkcji Szymona Hołowni

Z kolei były szef MEiN zapytany przez słuchaczkę Radia ZET, dlaczego zachowuje się lekceważąco w stosunku do marszałka Szymona Hołowni, którzy przecież jest drugą najważniejszą osobą w państwie, odparł: " Zwracam się do niego szanowny panie marszałku, marszałku rotacyjny. To jest marszałek rotacyjny, sami tę funkcję wymyślili, sami ją tak określili. Czy to jest lekceważąco?".

Dopytany o to, czy nie ma w tym żadnej intencji kpiny, wyśmiewania, zapytał, kto nazwał tę funkcję rotacyjną.

- Ale po co pan używa marszałku rotacyjny - pytał ponownie Bogdan Rymanowski. - Dlatego, że oni tak ją nazwali. (W ten sposób - przypis red.) chce pokazać, jaka jest dziś funkcja marszałka. Oni sami nazwali tę funkcję rotacyjną. Co jest obraźliwego w tym, że używanym nazwy, którą oni sami wymyślili? - pytał.

Autor: NJA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić