Powiedział, że w bagażu córki jest bomba. Tak zareagowała straż graniczna na Okęciu

Funkcjonariusze z Grupy Interwencji Specjalnych Placówki Straży Granicznej Warszawa-Okęcie we wtorek 26 sierpnia podjęli interwencję wobec mężczyzny, który podczas odprawy biletowo-bagażowej na warszawskim Lotnisku Chopina oświadczył, że w bagażu jego córki znajduje się bomba. Polak szybko pożałował swoich słów.

.Powiedział, że w bagażu córki jest bomba. Tak zareagowała straż graniczna na Okęciu
Źródło zdjęć: © Nawiślański Oddział Straży Granicznej
Edyta Tomaszewska

Zgłoszenie wpłynęło po tym, jak pracownik obsługi naziemnej, zapytawszy pasażera o posiadanie przedmiotów niebezpiecznych, usłyszał odpowiedź: "mam bombę". Mężczyzna po chwili wyjaśnił, że była to jedynie próba żartu. Jak ustalono, nie był on podróżnym. Bagaż, w którym rzekomo miała znajdować się bomba, należał do jego nieletniej córki, lecącej z asystą do Luksemburga.

Natychmiast po zgłoszeniu mężczyzna wraz z córką zostali odizolowani od innych podróżnych. Funkcjonariusze Straży Granicznej, działając zgodnie z procedurami, przeprowadzili kontrolę osobistą oraz szczegółowe sprawdzenie bagażu – nie ujawniono żadnych przedmiotów niebezpiecznych.

Mężczyzna został pouczony o konsekwencjach prawnych i obowiązku zachowania zgodnego z przepisami. Został również ostrzeżony o możliwości zastosowania środków przymusu bezpośredniego w razie odmowy współpracy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Radomsko: Pijany 68-latek wjechał w BMW.

Za popełnione wykroczenie obywatel RP został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 zł na podstawie art. 210 ust. 1 pkt 5a ustawy – Prawo lotnicze. Mężczyzna przyjął mandat bez zastrzeżeń. Decyzją przewoźnika jego córce umożliwiono kontynuowanie podróży do Luksemburga.

Straż Graniczna przypomina, że każda informacja o rzekomym posiadaniu materiałów wybuchowych traktowana jest z najwyższą powagą i uruchamia procedury bezpieczeństwa. Nawet jeśli słowa okażą się nieodpowiedzialnym żartem, niosą za sobą poważne konsekwencje – prawne, organizacyjne i psychologiczne - przypomina SG.

W tym przypadku szczególnie niepokojące było to, że autor nieodpowiedniego zachowania naraził na stres i niekomfortową sytuację własne dziecko, które stało się mimowolnym uczestnikiem zdarzenia.

Lotniska to obszary objęte szczególnymi zasadami bezpieczeństwa. Każde lekkomyślne zachowanie, a zwłaszcza "żarty" dotyczące posiadania broni czy materiałów wybuchowych zakłóca pracę służb, naraża innych podróżnych na niedogodności i zawsze kończy się konsekwencjami prawnymi.

Straż Graniczna apeluje: podróżujmy odpowiedzialnie i pamiętajmy, że słowa wypowiedziane podczas kontroli bezpieczeństwa mają realne znaczenie.

Wybrane dla Ciebie
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus
Gościli Kim Dzong Una. Podali mu pastę pszenną i sos sojowy
Gościli Kim Dzong Una. Podali mu pastę pszenną i sos sojowy