Powrót do szkoły. Minister Piątkowski rozwiewa kolejne wątpliwości
Nowy rok szkolny zawsze budzi w rodzicach mnóstwo emocji i stresu, jednak ten jest wyjątkowo trudny. Ostatnie tygodnie sierpnia mijały pod znakiem zapytania, jednak minister edukacji, Dariusz Piontkowski rozwiewa kolejna wątpliwości.
Minister Piontkowski znów zapewnia, że pójście dzieci do szkół od pierwszego września to dobry pomysł. Jak cytuje Polsat News, w szkołach nie zabraknie płynów do dezynfekcji, maseczek i termometrów.
Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"
Ministerstwo zdrowia uruchomiło specjalną aplikację. Każda szkoła potrzebująca płynów może zgłosić przez nią takie zapotrzebowanie. Z informacji od dyrektorów placówek wynika, że płynów nie brakuje. Do szkół trafi także kilkadziesiąt milionów maseczek oraz kilkadziesiąt tysięcy termometrów bezdotykowych - cytuje ministra Polsat News.
Podstawą bezpieczeństwa ma być autonomia placówek. W zależności od stopnia zagrożenia zakażeniem COVID-19, to dyrekcja decyduje o ewentualnym obowiązku noszenia maseczek czy innych obostrzeń, jakie można wprowadzić na terenie szkoły.
Czytaj także: Powrót do szkoły. Internauci bezlitośni. Najlepsze memy
Jak poleca Piontkowski w rozmowie w programie Graffiti, zaufać trzeba też sanepidom.
Są aplikacje do zgłaszania braku płynów, ale czy wrócimy do nauczania zdalnego? Minister odpowiada w programie, że takich planów nie ma. Nauczanie zdalne będzie wprowadzone wtedy, gdy z uwagi na epidemię, będą wymagały tego standardy europejskie.