"Próba oszustwa". Turysta w Stegnie usłyszał cenę za przejazd meleksem

Do Stegny w szczycie sezonu pojechał pierwszy i ostatni raz. Turysta na portalu Na Temat napisał, że słynne "paragony grozy" nie tyczą się tylko nadmorskich restauracji i na każdym kroku trzeba uważać, żeby nie dać się naciągnąć. Oburzył się, gdy usłyszał, jakiej kwoty zażądano za przejazd meleksem.

Turysta oburzony opłatą za przejazd meleksem nad BałtykiemTurysta oburzony opłatą za przejazd meleksem nad Bałtykiem
Źródło zdjęć: © Panek, CC BY-SA 3.0 PL via Wikimedia Commons, webkamera.pl
Kacper Kulpicki

Turysta zazwyczaj wypoczywał nad Bałtykiem poza sezonem. Wtedy nie było tyle słońca, ale plaże nie były pełne tłumów. Tym razem wybrał się w czasie, gdy jest zupełnie inaczej, ale był na to przygotowany.

Zaskoczyło go coś innego. Na łamach NaTemat z przykrością opisał sytuację, gdy chciał wrócić do Stegny — z tamtejszej plaży przeszedł 6 km do Jantaru. Jednym z dostępnych środków transportu był meleks "z dużym głośnikiem i podkręconą muzyką". Okazuje się, że taka podróż mogła słono kosztować.

W czarnym scenariuszu pomyślałem, że 40 zł. To i tak dużo. [...] Pani z pierwszego pojazdu odpowiedziała: 80 zł za osobę! Było nas dwóch, więc ta przyjemność kosztowałaby nas 160 zł. Za dwa bilety do miejscowości 6 km dalej. Pojazdem, z którego łatwiej wypaść niż wygodnie usiąść - relacjonował na łamach portalu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tego już nie zwiedzicie. Odwiedzamy Ranczowe Wilkowyje

Z oburzeniem dodał, że w przypadku czteroosobowej rodziny taka krótka wycieczka byłaby absurdalnie droga i kosztowałaby aż 320 zł. Ocenił, że 80 zł za osobę jest niedopuszczalne i jego zdaniem "to już była próba oszustwa".

Postanowił wrócić do Stegny pieszo, a przy okazji przyjrzeć się atrakcjom, które spotkał na swojej drodze. Nie dało się ominąć budek z fast foodem i stoisk z pamiątkami, wśród których - jak zaobserwował - sztuczne doczepiane włosy robiły prawdziwą furorę.

Szybko zrozumiałem, dlaczego w powietrzu czuć plastik zamiast smażonej ryby - stwierdził.

Różne ceny przejazdów meleksami po nadmorskich miasteczkach

Nie w każdej miejscowości na polskim wybrzeżu ceny za przejazd meleksem wydają się tak wysokie. W mediach można znaleźć m.in. oferty z Władysławowa i Łeby. Za 20 zł można wykupić bilet całodzienny, w ramach którego są 4 krótkie przejazdy - odległość nie jest jednak sprecyzowana.

30-minutowa wycieczka po Władysławowie to koszt 60 zł od osoby, ale w przypadku większej liczby pasażerów stosuje się rabaty. Po doświadczeniach turysty ze Stegny można przypuszczać, że stawki mogą różnić się nie tylko od miasta, ale także pogody i ilości chętnych.

Wybrane dla Ciebie
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus
Gościli Kim Dzong Una. Podali mu pastę pszenną i sos sojowy
Gościli Kim Dzong Una. Podali mu pastę pszenną i sos sojowy
Fałszywy lekarz oszukał seniorkę. Straciła 20 tys. złotych
Fałszywy lekarz oszukał seniorkę. Straciła 20 tys. złotych
Ukraina odzyskała ciała 1003 żołnierzy. Pomógł Czerwony Krzyż
Ukraina odzyskała ciała 1003 żołnierzy. Pomógł Czerwony Krzyż