Proces trwał miesiąc. Polski ksiądz skazany na Białorusi

Katolicki ksiądz Henryk Akałatowicz został skazany na 11 lat pozbawienia wolności za zdradę państwa w zamkniętym procesie na Białorusi. Informację przekazał zablokowany przez białoruskie władze portal Katolik.life, a potwierdziło ją centrum praw człowieka Wiosna.

Polski ksiądz został skazany na 11 lat kolonii karnej w Białorusi  Polski ksiądz został skazany na 11 lat kolonii karnej w Białorusi
Źródło zdjęć: © glosznadniemna.pl

Schorowany duchowny, który od ponad roku przebywał w areszcie, nie przyznał się do winy i prosił wiernych jedynie o modlitwę. Według centrum Wiosna przeszedł zawał serca oraz niedawno operację żołądka z powodu choroby onkologicznej.

Proces 64-letniego księdza trwał około miesiąca, jednak władze Białorusi nie udzielały żadnych informacji na jego temat. "Po raz pierwszy na Białorusi od czasów reżimu komunistycznego ksiądz katolicki sądzony był z artykułu politycznego w kodeksie karnym" – podkreślił portal Katolik.life.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Niebezpieczny spacer po lesie. Po odkryciu wezwał służby

Na ogłoszenie wyroku nie przybył nikt z episkopatu ani z nuncjatury. Wierni ocenili, że nieobecność przedstawicieli Kościoła katolickiego wynika ze strachu. Katolik.life napisał również, że duchowny wielokrotnie był "bohaterem materiałów prasy państwowej" Białorusi.

W jednym z artykułów podkreślano, że proboszcz zawsze rozmawia po białorusku, jest znany jako prawdziwy patriota Białorusi. Ksiądz Henryk znany jest z tego, że jeszcze w czasach sowieckich pomagał w odrodzeniu Kościoła katolickiego w (białoruskich) regionach – czytamy na portalu.

Kim jest Henryk Akałatowicz?

Ks. Akałatowicz urodził się w Nowej Myszy pod Baranowiczami na zachodzie Białorusi. Studiował w podziemiu, a w 1984 roku ukończył seminarium katolickie w Rydze, jedno z nielicznych działających w czasach komunistycznych. Święcenia kapłańskie przyjął potajemnie. W okresie sowieckim był wielokrotnie karany grzywnami, m.in. za odwiedzenie Katynia w 1984 roku.

Duchowny jest obywatelem Białorusi polskiego pochodzenia, choć niektóre polskie media nazywają go "polskim księdzem". W 2023 roku o jego uwolnienie apelował prezydent Andrzej Duda podczas szczytu z okazji 75. rocznicy uchwalenia Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, zwracając uwagę na Polaków więzionych z powodów politycznych na Białorusi.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową