Protesty kolejarzy. Blokady dróg w całej Polsce
Kolejarze rozpoczęli protesty, blokując drogi w 13 miejscach w Polsce. Związkowcy sprzeciwiają się polityce rządu, która ich zdaniem faworyzuje transport drogowy.
Najważniejsze informacje
- Protesty potrwają od 28 do 30 lipca.
- Blokady obejmują 13 lokalizacji w całym kraju.
- Związkowcy krytykują politykę rządu wobec kolei.
Związek Zawodowy Maszynistów Kolejowych, wspierany przez OPZZ, rozpoczął trzydniowe protesty. Od poniedziałku do środy blokowane są drogi w 13 miejscach w Polsce. Związkowcy zarzucają rządowi prowadzenie polityki, która ich zdaniem, marginalizuje transport kolejowy na rzecz drogowego.
Główne zarzuty związkowców
Leszek Miętek, szef Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych, podkreśla, że zwalniani są pracownicy związani z przewozami kolejowymi, podczas gdy transport drogowy rośnie.
- Tysiące osób związanych z realizacją przewozów kolejowych jest zwalnianych z pracy, natomiast przewozy na drogach rosną – powiedział Miętek w rozmowie z PAP.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"To jest nowy etap". Generał pod wrażeniem Ukrainy
Protesty odbywają się m.in. w Czechowicach-Dziedzicach, Dąbrowie Górniczej, Wasilkowie i Warszawie. W Gądkach w gminie Kórnik planowana blokada stoi pod znakiem zapytania z powodu odmowy burmistrza.
Minister infrastruktury Dariusz Klimczak zapewnia, że postulaty związkowców są zbieżne z polityką resortu.
- Jesteśmy w ciągłym dialogu. My też uważamy, że ilość towarów, a także liczba pasażerów przewożonych przez kolej powinna ulec zwiększeniu - wskazał Klimczak.
Zarząd PKP Cargo planuje dalsze zwolnienia grupowe, co budzi obawy wśród pracowników. Wiceminister infrastruktury Piotr Malepszak uspokaja, że maszyniści mogą przejść do ruchu pasażerskiego, gdzie przewozy rosną.