Przekazali smutne wieści. "Kolejny łoś stracił życie"
Kampinoski Park Narodowy poinformował o śmierci kolejnego łosia. Zdarzenie miało miejsce w piątek, 3 października. Ponownie doszło do sytuacji, w której łoś zmarł, gdy zawisł na ogrodzeniu.
"Kolejny łoś stracił życie na ogrodzeniu" - informuje Kampinoski Park Narodowy. Jak czytamy, zwierzę zawisło na ostro zakończonym ogrodzeniu. Do zdarzenia doszło w piątek, 3 października w Izabelinie-Dziekanówku.
Łoś, próbując przeskoczyć ogrodzenie posesji, nabił się na ostre elementy płotu. Na miejsce przybyły dwa zastępy straży pożarnej, jednak zwierzę padło zanim zdążyła dotrzeć pomoc - podaje Kampinoski Park Narodowy.
Jak czytamy, każdego roku w Polsce co najmniej 10 łosi ginie na ogrodzeniach zakończonych ostrymi grotami. - Niestety, często nie są to tylko łosie - na podobnych płotach giną także inne dzikie zwierzęta, a nawet mogą one stwarzać zagrożenie dla ludzi - dodają przedstawiciele parku.
Wideo z Zakopanego. Turysta popełnił błąd
Płoty niebezpieczne dla łosi
KPN przypomina, że stawianie płotów o wysokości poniżej 180 cm zakończonych kolcami jest niezgodne z prawem.
Łoś waży nawet 400 kg i jest świetnym skoczkiem. Gdy osunie się na ogrodzenie z ostrymi elementami, nie ma szans na ratunek. Ginie w ogromnym cierpieniu - czytamy we wpisie.
Przedstawiciele parku apelują, by rezygnować z ostro zakończonych ogrodzeń. Proszą, aby wybierać "rozwiązania przyjazne dla przyrody i zgodne z prawem".