Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Przerażająca zbrodnia. Dwa dni przed Wielką Sobotą zakatował żonę na śmierć

5

Opowieść Pameli Bil, córki zakatowanej na śmierć Elżbiety, przeraża. Pani Elżbieta zginęła w tragiczny sposób z rąk własnego męża. Henryk przez cztery lata, które spędził w więzieniu, planował zemstę na żonie - informuje "Fakt".

Przerażająca zbrodnia. Dwa dni przed Wielką Sobotą zakatował żonę na śmierć
Pani Pamela z mamą (Facebook Pamela Bil)

Pani Elżbieta była w średnim wieku, choć wciąż dbała o siebie i podobała się mężczyznom. Henryka znała od zawsze, mieszkał w pobliskiej miejscowości Ulesie. Spotkali się po latach na imprezie, gdy wraz z córką przeprowadziła się do Legnicy (woj. dolnośląskie).

Początkowo nie mogłam powiedzieć na niego złego słowa. Nie wiedziałam, za co odbywał wyroki, a sprawiał wrażenie inteligentnego, kulturalnego człowieka. Wydawało mi się, że wszystko jest w porządku, że mama wręcz rozkwitła przy młodszym o 10 lat mężczyźnie. Wszystko się zmieniło, kiedy z nami zamieszkał - mówi w rozmowie z "Faktem" Pamela Bil, córka zmarłej pani Elżbiety.

Awantury były na porządku dziennym

Pani Elżbieta i pan Henryk często się kłócili. Zdarzało się, że nawet ją dusił. Gdy córka wezwała policję, uciekł.

W końcu agresor się wyprowadził. To jednak na nic się nie zdało, manipulant doskonale wykorzystywał naiwność i uczucia pani Elżbiety. W końcu wzięli ślub.

Chorobliwa zazdrość

Ze strony Heńka nawet nie mogę nazwać tego miłością, bo to była po prostu chorobliwa zazdrość. Widział rzeczy, których nie było, wmawiał jej zdrady, wymyślał różne rzeczy i ciągle jej robił awantury - wylicza pani Pamela.

Doszło do tego, że pani Elżbieta bała się męża. Wstając do pracy, nie zapalała światła, żeby myślał, że ona jeszcze śpi.

Z czasem jego zachowania stawały się coraz bardziej agresywne. Gdy wyprowadziła się od niego i zamieszkała u córki, nachodził ją, rzucał kamieniami w okna, demolował wszystko, co stało na jego drodze, a nawet usiłował się dostać do mieszkania pani Pameli z nożem - informuje "Fakt".

Po Świętach pani Elżbieta chciała złożyć papiery rozwodowe i odciąć się od toksycznego męża. Nie zdążyła. Mąż brutalnie ją pobił dwa dni przed Wielką Sobotą. Pani Elżbieta miała m.in. złamania kości czaszki z tyłu głowy, przy kręgosłupie i stłuczone płuca.

Henryk został oskarżony o pobicie ze skutkiem śmiertelnym. Jest tymczasowo aresztowany.

Autor: KLS
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 05.12.2024 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Prokuratura wraca do sprawy śmierci pielęgniarki. Oskarżono lekarkę
Pilne ostrzeżenie GIS. Metalowe elementy w popularnych tabletkach na gardło
Weszli do pałacu. Niesie się nagranie z Syrii
Spowodował wypadek na przejeździe. Ruszyła zbiórka, by go wesprzeć
Mają dyplom Collegium Humanum. Będą musieli powtórzyć egzamin
Oskarżenia pod adresem TikToka. Chodzi o wybory w Rumunii. Unia Europejska reaguje
Developer musi zwrócić inwestorom ponad 300 tys. zł. Zapadł wyrok
Nie spuszczają go z oka. Studenci o 18-letnim synu Donalda Trumpa
Kontrowersje wokół Ostatniego Pokolenia. Ratusz nie wypowie organizacji umowy najmu
Najpopularniejsze imiona w Wielkiej Brytanii. Zwycięzcą Muhammad
Łukasz Mejza zrzekł się immunitetu. "Panie Bodnar, do zobaczenia w sądzie"
Wróć na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić