Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Marcin Lewicki
Marcin Lewicki | 
aktualizacja 

Przerażające odkrycie w Syrii. Znaleziono dziesiątki ciał

Rebelianci twierdzą, że w kostnicy szpitala w Damaszku znaleźli 40 ciał, na których widać ślady tortur. Zwłoki miały być upchnięte w workach foliowych i oznaczone numerami. Tylko niektóre ciała miały na kartkach oznaczenia imion.

Przerażające odkrycie w Syrii. Znaleziono dziesiątki ciał
Syryjczycy cały czas znajdują nowe dowody na zbrodnie reżimu (Licencjodawca, MOHAMMED AL RIFAI)

Dyktatura Baszara al-Asada pochłonęła przez 24 lata setki tysięcy ofiar. Po obaleniu jego autorytarnych rządów, rebelianci pokazują skutki przerażających tortur i informują o odkryciach w syryjskich więzieniach.

Przykładem na brutalne działania reżimu al-Asada są dramatyczne obrazy z kostnicy przyszpitalnej w jednym ze szpitali w Damaszku. Rebelianci odkryli tam ciała 40 ofiar, które mają liczne ślady po torturach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Pogrzeb w Bohonikach. Muzułmanie pochowali nienarodzone dziecko syryjskich migrantów
Otworzyłem drzwi kostnicy własnymi rękami. Wtedy ukazał się przerażający widok: około 40 ciał leżało ułożonych jedno na drugim. Wszystkie nosiły ślady okrutnych tortur - przekazał w rozmowie z agencją AFP Mohammed al-Hajj, bojownik frakcji rebelianckich z południa kraju.

Tragiczne sceny w kostnicy szpitalnej. Syria rozlicza reżim Asada

Na zdjęciach, które otrzymali reporterzy AFP widać zwłoki z wydłubanymi oczami i zębami, zaschniętą krew i liczne siniaki. Z kawałka materiału jednego z ciał wystają kości, a przez skórę prześwitują żebra i ślady rozkładających się zwłok.

Ciała nie były pochowane. Umieszczono je w plastikowych workach, które miały pozostałości po krwi. Worki były zaklejone taśmą i ponumerowane. Część zmarłych oznaczono imionami. Niektóre ofiary wyglądały tak, jakby straciły życie niedawno.

Rebelianci twierdzą, że zwłoki pochodzą z więzienia w Sajdnaja. To miejsce zwane "ludzką rzeźnią", w której dochodziło do bestialskich tortur i morderstw. Reżim Baszara al-Asada dokonywał tam czystek na opozycji politycznej.

Funkcjonowały tam np. prasy hydrauliczne i przemysłowe, do których wkładano ludzi. Sceny niezwykle brutalne. Warto zaznaczyć, że o tych więzieniach władza nie mówiła. To są informacje, które docierają do nas w ostatnich dniach. Dlaczego? Bo z ludzkiej rzeźni się nie wychodziło - mówił w rozmowie z o2.pl dr hab. Łukasz Fyderek, dyrektor Instytutu Bliskiego i Dalekiego Wschodu Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Wybrane dla Ciebie
Bon mieszkaniowy dla rodzin, w których rodzą się dzieci? Nawrocki: "toczą się prace"
Złamała obietnicę. Głośno o burmistrz Los Angeles
Novak Djoković dostał pytanie o pokemona. Dziennikarza poniosło
Śledztwo w sprawie śmierci pacjentki w szpitalu. Są nowe informacje
Pogrzeb 14-letniego Maksyma. Słowa kapłana chwytają za serce
Wyznawcy innych religii przystąpią do komunii? Kardynał wyjaśnia
Krwawy atak Boko Haram w Nigerii. Zabili ponad 40 osób
Poszedł ślizgiem. Nagle wszyscy piłkarze FC Barcelony spojrzeli w to samo miejsce
Złapali go na gorącym uczynku. Kolejny podpalacz z okolic Los Angeles
Szok w świecie sportu. Tyson Fury kończy karierę
Horror w Afryce. Wojsko się pomyliło, zginęło 20 cywilów
2 tysiące za godzinę. Oto co robią bogacze w Los Angeles
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić