Putin traci sojusznika? "W wojnie z Ukrainą nie jesteśmy"

Premier Armenii - Nikol Paszinian jasno wypowiedział się na temat wojny w Ukrainie. Odpowiedział na zarzuty, mówiące o tym, że stoi po stronie prezydenta Władimira Putina.

.Armenia odcina się od Rosji. Stanowcze słowa
Źródło zdjęć: © Twitter

Armenia od dłuższego czasu kojarzona jest jako kraj przyjazny Rosjanom. Gdy prezydent kraju ogłosił powszechną mobilizację w Rosji, niemal wszystkie loty do Erywania zostały zarezerwowane przez mężczyzn, którzy chcieli uniknąć wcielenia do wojska.

Nie brakuje głosów, że Armenia, podobnie jak Białoruś, jest uzależniona od Rosji. Ma być to wymuszone sytuacją geopolityczną tego kraju, zwłaszcza złymi relacjami z Turcją i Azerbejdżanem. Rosja miała być dla Armenii swoistym gwarantem bezpieczeństwa.

Pewną jaskółką był fakt, że władze Armenii zakazały wjazdu do tego kraju kilkorgu znanym rosyjskim działaczom społecznym, politykom i dziennikarzom.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Europoseł ostrzega. "Na unijnej polityce tuczą się Chiny"

A teraz premier Armenii - Nikol Paszinian jasno wypowiedział się na temat wojny w Ukrainie. Jasno zadeklarował, że jego kraj nie jest sojusznikiem Rosji.

W wojnie z Ukrainą nie jesteśmy sojusznikami Rosji. Nasze postrzeganie tego konfliktu budzi niepokój, ponieważ bezpośrednio wpływa na wszystkie nasze relacje - powiedział w CNN.
Na Zachodzie twierdzą, że jesteśmy sojusznikiem Rosji. W Rosji widzą, że nie jesteśmy ich sojusznikami w tej wojnie. I okazuje się, że nie jesteśmy niczyimi sojusznikami, co oznacza, że ​​jesteśmy bezbronni - dodawał.

Inni eksperci wskazują, że Armenia cały czas balansuje, gdyż chce dobrych stosunków z Zachodem, ale zarazem zawiera porozumienie gospodarcze z Iranem, który współpracuje z Rosją.

464 dni wojny w Ukrainie

Po ataku dronów na Moskwę Kreml natychmiast oskarżył Kijów o kolejny "akt terroryzmu".

Ukraina zaprzeczyła, by brała w tym udział. Zaczęły mnożyć się spekulacje czy w obliczu klęsk na froncie i niechęci Rosjan do angażowania się w wojnę, co widać było podczas częściowej mobilizacji, Putin nie zorganizował prowokacji.

Takiego zdania jest m.in. były oficer KGB i kolega Putina ze studiów Siergiej Żyrnow.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady