aktualizacja 

Raper z rozbieranej imprezy pojedzie na front? "Wszystko będzie dobrze"

Raper Vacio zasłynął w grudniu udziałem w almost naked party (impreza prawie nago). Artysta wziął nazwę imprezy bardzo dosłownie. Wystąpił na niej w butach, "ubrany" jedynie w skarpetkę. Teraz stanie przed komisją wojskową, która być może zaopatrzy go w pełne umundurowanie i wyśle prosto na front w Ukrainie.

Raper z rozbieranej imprezy pojedzie na front? "Wszystko będzie dobrze"
Raper Vacio i organizatorka almost naked party (prawie nagiej imprezy) Nastia Iwlejewa (X (Twitter))

Konserwatywne rosyjskie społeczeństwo rzadko ma okazję podglądać, co robią ich moskiewskie elity. Tym razem za sprawą filmów i zdjęć z grudniowej imprezie było inaczej. Oburzenie wzbudził zwłaszcza popularny w Rosji raper Vacio.

Nikołaj Wasiliew, bo tak naprawdę nazywa się Vacio, za udział w imprezie i swój wyjątkowo skąpy i wyzywający "strój" został skazany na 15 dni aresztu za "pospolite chuligaństwo". Musiał też zapłacić grzywnę w wysokości 200 tysięcy rubli grzywny (ok. 9200 zł).

Raper wyszedł na wolność 5 stycznia i niemal natychmiast wrócił aresztu. Został oskarżony o użycie niecenzuralnych słów kiedy opuszczał posterunek policji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Julia Wieniawa odsłania kulisy swojej imprezy urodzinowej z okazji 25. urodzin

Przesiedział kolejne 10 dni. W międzyczasie otrzymał wezwanie przed komisję wojskową. Vacio zdążył już opuścić celę. I już na wolności nagrał i dodał na swoich mediach społecznościowych dość lakoniczny film, w którym uspokaja swoich fanów.

Byłem dziś w komisji wojskowej. Dostałem wezwanie. Dziękuję wszystkim za wsparcie, wszystko będzie dobrze. Dochodzę do siebie - powiedział.

Adwokat Vacia Roman Popow potwierdził, że jego klient stawił się na komisji wojskowej. Nie podał jednak, jaką raper otrzymał kategorię wojskową. Następnie ten sam prawnik udzielił komentarza portalowi gazeta.ru gdzie starał się przerzucić odpowiedzialność na innego artystę, który rzekomo "kocha Rosję", ale unika powołania.

Król rapu Vacio rzuca rękawicę piosenkarzowi SHAMAN-owi, on nie służył w armii. Vacio proponuje, by (…) sam udowodnił swoje oddanie ojczyźnie, odsłużyć kontrakt jako muzyk albo w innej roli w Siłach Zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Ma 31 lat. Nie był wzywany do służby wojskowej. Nie rozumiem, jak jej uniknął, także podlegał mobilizacji, bo obejmuje go jego wiek. Jak tego uniknął – niepojęte. Jeśli Vacio będzie służyć, dlaczego SHAMAN nie może udowodnić czynem, że kocha Rosję - zżymał się prawnik.

Przedstawiciele SHAMAN-a odpowiedzieli, także na łamach gazeta.ru, że "dobrze, że Vacio, rzucił rękawicę, a nie skarpetki". Zaznaczyli jednak, że SHAMAN jest zajęty i koncertuje teraz w Wołgogradzie.

Autor: BAN
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić