Rewolucja w sprzedaży warzyw. Rolnik z Kórnika stawia na automaty

Rolnicy często mierzą się z niskimi cenami skupu. Jak podaje "Fakt", rolnik z Kórnika (woj. wielkopolskie) znalazł rozwiązanie: sprzedaż bezpośrednia przez warzywomat.

.Rewolucja w sprzedaży warzyw. Rolnik z Kórnika stawia na automaty
Źródło zdjęć: © Facebook, Fot Pixabay | Fakt
Jakub Artych

Od miesięcy rolnicy w całej Polsce alarmują: ceny skupu warzyw są dramatycznie niskie. Pomimo rosnących kosztów produkcji, paliwa, nawozów czy pracy - oferowane stawki często nie pokrywają nawet podstawowych wydatków. Wielu gospodarzy znajduje się na granicy opłacalności.

Jednak nie wszyscy czekają na pomoc z zewnątrz, są tacy, którzy postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. Adam Słoma, rolnik z podpoznańskiego Kórnika, zainspirował się konceptem "jabłkomatów" zauważonym na targach.

Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?

Byliśmy w Broniszach i zauważyłam jabłkomat. Zawsze marzyłam, żeby mieć swój własny sklep przy gospodarstwie, ale żeby nie trzeba było w nim siedzieć, bo mamy dwójkę dzieci i nie wystarcza na to czasu. Pomyślałam, że to jest właśnie to, czego szukaliśmy - podkreśla dla "Faktu" jego żona Monika Słoma.

Wkrótce przed ich gospodarstwem stanął warzywomat, czyli całodobowy automat sprzedażowy. Urządzenie jest dostosowane do sprzedaży różnych warzyw, w tym ziemniaków i cebuli, a nawet jaj. - Ludziom się to spodobało, są tacy, którzy zakupy robią nawet o 1 w nocy - mówi pani Monika.

Dzięki pomysłowi z warzywomatem, Słomowie mogą oferować swoje produkty w cenach bardziej przyjaznych dla konsumentów, eliminując pośredników.

Dzięki temu klienci mogą kupować towar najwyższej jakości, ale w cenach półhurtowych, a my nie jesteśmy skazani na skupy - cieszy się rolnik.

Rewolucja w sprzedaży warzyw. Oto szczegóły

Sprzedaż przez automat wymagała dostosowania gospodarstwa do nowych warunków. -Nastawiliśmy się bardziej na sprzedaż detaliczną, musieliśmy pod to dostosować uprawę - mówi Adam Słoma. Otwiera to również szerszą możliwość płatności: gotówką, kartą lub blikiem.

Wygodna lokalizacja i dostępność produktów czynią ten projekt atrakcyjnym. Jak mówi jedna z klientek: - Bardzo mi się ten pomysł podoba. Zależy mi na jakości i świeżości kupowanego towaru, a tutaj mam to zagwarantowane, poza tym kupuję wtedy, kiedy mam na to czas i to też jest bardzo wygodne.

Drugi automat, miodomat, wzbogaca ofertę o lokalny miód produkowany przez rodziców Adama.

Choć pomysł pana Adama może być inspiracją dla innych, rolnicy zgodnie twierdzą: potrzebne są zmiany systemowe. Taka sprzedaż to tylko część rozwiązania. Potrzebna jest lepsza ochrona interesów producentów, większa przejrzystość rynku i wsparcie dla lokalnych inicjatyw.

Wybrane dla Ciebie
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra