Rosjanie będą szaleć z wściekłości. Porównał ich do nazistów

W czasie cotygodniowej audiencji generalnej, która miała miejsce w środę, papież Franciszek znów nawiązał do wojny toczącej się w Ukrainie. Tym razem jednak w ostrych słowach porównał ją do operacji nazistowskich Niemiec przeciwko Żydom podczas II wojny światowej.

Rosjanie będą szaleć z wściekłości. Porównał ich do nazistów
Papież znów zabrał głos w sprawie wojny w Ukrainie (Wikimedia Commons)

Papież już kilkukrotnie nawiązywał do sytuacji, jaka rozgrywa się w Ukrainie. Czasami opinia publiczna wolała, żeby przemilczał pewne sprawy, gdyż jego wypowiedzi były niefortunne. Tym razem papież Franciszek nie przebierał w słowach.

Historia się dziś powtarza - zagrzmiał z mównicy, zwracając się przy tym do polskich pielgrzymów, którzy uczestniczyli w audiencji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Franciszek nie jedzie do Ukrainy. "Papież nie do końca rozumie tę wojnę"

Jak przypomina portal "Pravda", audiencja zbiegła się w czasie z rocznicą akcji "Reinhardt", czyli wymordowania polskich Żydów przez nazistów w latach 1942-1943. Wówczas według szacunków w obozach w Bełżcu, Sobiborze i Treblince zginęło z głodu lub w wyniku egzekucji ok. 1,7 mln Żydów oraz nieznana liczba Polaków, Romów i jeńców sowieckich.

Niech pamięć o tym strasznym wydarzeniu rozbudzi w nas wszystkich determinację i działanie na rzecz pokoju. Historia się powtarza. Widzimy teraz, co dzieje się na Ukrainie - mówił papież.

Kontrowersyjne wypowiedzi papieża

3 maja w wywiadzie dla włoskiego dziennika "Corriere della Sera", papież Franciszek ocenił, że jedną z przyczyn agresji Kremla na Ukrainę mogło być "szczekanie NATO pod drzwiami Rosji". Zdaniem wielu Europejczyków słowa papieża wpisywały się w narrację rosyjskich władz.

Franciszek wspominał też o rosyjskiej matce, która straciła syna na froncie czy też o zamachu na Darię Duginę, córkę współpracownika Putina. Przez te wypowiedzi wiele osób uważało, że papież stoi po stronie Rosji.

Dopiero niedawno głowa kościoła katolickiego zaczęła w otwarty sposób potępiać rosyjskie działania. We wrześniu Franciszek na pytanie PAP o dialog z Rosją w obliczu agresji na Ukrainę, odpowiedział że nie wyklucza dialogu z nikim, także z "agresorem". W październiku wprost zaapelował do Putina o zatrzymanie "spirali przemocy i śmierci" w Ukrainie. W listopadzie papież oświadczył, że Ukraińcy cierpią z powodu "męczeństwa agresji" i porównał skutki wojny dla Ukraińców z ludobójstwem lat 30. XX wieku, kiedy sowiecki dyktator Józef Stalin celowo wywołał głód w kraju.

Autor: EWS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić