Rosjanie mają nowy cel w Ukrainie. Już nie chcą zdobyć Kijowa

Rosjanie zaatakowali Ukrainę 24 lutego 2022 roku i chcieli opanować cały kraj, by móc narzucić mu swoją wolę. Trzydniowa operacja się nie powiodła, ale Putin nadal chce wygrać wojnę. Dziennikarze "Bilda" dotarli do źródła, które zdradziło nowe cele okupantów. Nie chcą już zdobyć Kijowa, ale wzięli na celownik inne miasta.

Rosjanie nie zdobędą całej Ukrainy, ale mają już plan i kolejne celeRosjanie nie zdobędą całej Ukrainy, ale mają już plan i kolejne cele
Źródło zdjęć: © Getty Images

Rosjanie nie zdobędą całej Ukrainy i już wiedzą, że na razie nie mają wystarczająco silnej armii, by podbić cały kraj. Jak informuje "Bild" mają już plan i kolejne cele w Ukrainie, które chcą osiągnąć do końca 2026 roku. Dziennik powołuje się na swoje źródła w zachodnich wywiadach i na analizy, które wykonują na bieżąco służby w NATO.

Dowódcy armii Władimira Putina doszli do wniosku, że nie uda im się zająć całej Ukrainy, ale w ciągu dwóch najbliższych lat zamierzają przesunąć swoje wojska na linię Dniepru, który stałby się naturalną granicą i linią frontu zarazem. W tym celu zamierzają opanować Charków, Dniepr oraz Zaporoże, dwa kluczowe miasta należące do Ukrainy.

W ten sposób Rosja będzie w stanie okopać się na wschodzie kraju i zamrozić konflikt.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kryzys migracyjny w Finlandii. Granice z Rosją zamknięte

Wojskowy analityk "Bilda" dotarł do informacji pochodzących z zachodnich służb wywiadowczych. Julian Röpcke informuje, że agresor zamierza przejąć większość obwodów zaporoskiego, dniepropietrowskiego i charkowskiego, a także ich stolice, czyli główne miasta w regionie. Charków, Dniepr oraz Zaporoże są dziś pod kontrolą Kijowa.

I są kluczowe dla działań ukraińskiej armii na wschodzie, tutaj wojsko ma swoje bazy, sztaby, szpitale i stąd wysyła jednostki na front. Rosjanie dobrze o tym wiedzą.

Rosja zamierza kontynuować wojnę z Ukrainą i tworzy plany agresji do 2026 roku. Rosyjskie władze liczą na spadek poparcia Zachodu dla Ukrainy, co pozwoli okupantom lepiej przygotować się do długotrwałej walki. Przy okazji Kreml zamierza udawać, że chce rozmawiać o pokoju, gdy faktycznie takich intencji nie ma.

Władimir Putin dał jasno do zrozumienia podczas dorocznego spotkania z obywatelami Rosji, że nie zamierza rezygnować z osiągnięcia swoich celów w Ukrainie.

Analitycy uważają, że do końca przyszłego roku Rosja chce opanować tereny od Kupiańska, przez Słowiańsk, Łymań i Kramatorsk. To będzie przygrywka do ofensywy, która ma ruszyć w roku 2026. Wówczas agresor zamierza zepchnąć wojska ukraińskie za linię Dniepru, sięgając po kolejne obwody i ich stolice: Charków, Dniepr oraz Zaporoże.

Już tej jesieni agresor próbował ofensywy na kierunku kupiańskim, ale został pokonany.

Rosjanie od 2014 roku mają kontrolę nad obwodami donieckim i ługańskim, choć nie w całości. Przed rokiem ofensywa ukraińska zepchnęła ich na linie sprzed dekady, a teraz utknęła na dobre. Moskwa liczy, że w kolejnym roku Ukraina będzie się tylko bronić, a Rosjanie sami zdołają uderzyć na przeciwnika. I odzyskać tereny zajęte w 2022 roku.

Rosjanie chcą też w przyszłym roku "oczyścić" lewy brzeg Dniepru, gdzie toczą się twarde walki i gdzie Ukraińcy zbudowali przyczółek pod Krynkami. Nie będą w stanie sforsować rzeki i zaatakować Chersoń, ale mają się zadowolić zdobyczami na północy frontu. A potem ruszyć dalej, by oderwać całą wschodnią część Ukrainy.

Wówczas będą mogli zamrozić konflikt na lata, by odbudować armię i wówczas ruszyć na Kijów, a potem dalej na zachód. Intencje Władimira Putina i jego reżimu są dziś jasne.

Wybrane dla Ciebie
Atak piranii w Brazylii. Nie żyje dwulatka
Atak piranii w Brazylii. Nie żyje dwulatka
Tak mają wyglądać gwarancje dla Ukrainy. "Trzy linie obrony"
Tak mają wyglądać gwarancje dla Ukrainy. "Trzy linie obrony"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"