Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Rosjanie niczego się nie uczą. Zmobilizowani giną na potęgę

W wojnie w Ukrainie ginie coraz więcej zmobilizowanych przez Putina żołnierzy - pisze rosyjska służba BBC. W styczniu ta liczba była rekordowa - wówczas życie straciło 40 proc. ze wszystkich wezwanych do wojska Rosjan. Ginęli też we własnym kraju, w jednostkach wojskowych.

Rosjanie niczego się nie uczą. Zmobilizowani giną na potęgę
Zdjęcie ilustracyjne (Getty Images, 2022 Anadolu Agency)

Rosyjska służba BBC i niezależny portal "Mediazona" potwierdzili śmierć 14 093 rosyjskich żołnierzy na Ukrainie od początku wojny. To "statystyki" z 12 lutego i są to jedynie oficjalnie potwierdzone dane. Rosyjski resort obrony mówił o trzy razy mniejszej liczbie.

Zginęło ponad 40 proc. zmobilizowanych

Wśród zabitych znalazło się 1082 zmobilizowanych od września Rosjan. Dziennikarze podkreślają, że 40 proc. z nich zmarło w ciągu ostatniego miesiąca. BBC ustalił nazwiska 109 rosyjskich żołnierzy, którzy zginęli w wyniku ataku na rosyjskie koszary w okupowanej Makiejewce, choć Rosji potwierdzało śmierć 89 osób.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Incydent z samolotami Putina. "Próbują odwrócić uwagę od Ukrainy"

Warto podkreślić, że Rosjanie ginęli nie tylko w Ukrainie - 49 zmobilizowanych zginęło na terenie swojego kraju, w punktach zbiórki lub w jednostkach wojskowych. Najczęściej przyczyną śmierci były problemy zdrowotne lub opóźniona opieka medyczna. W ośmiu przypadkach przyczyną śmierci było samobójstwo.

Przygotowywali się do wojny przez 3-7 dni

Ponadto, co najmniej sześciu żołnierzy zginęło podczas szkoleń lub wypadków drogowych. BBC pisze, że rosyjska armia nie była gotowa na przyjęcie, zakwaterowanie i wyszkolenie powołanych w ramach mobilizacji.

Według dat pierwszych nekrologów mobilizowanych, które ukazały się już w październiku, dziennikarze doszli do wniosku, że pierwsze oddziały powołanych do mobilizacji przygotowywały się do wojny zaledwie 3-7 dni.

Zdaniem dziennikarzy, mobilizowani nadal ponoszą największe straty w wyniku częstych ostrzałów artyleryjskich rosyjskich pozycji. W związku z tym personel jest podzielony na małe grupy i rozmieszczony w kilku lokalizacjach. Prowadzi to jednak do trudności w zapewnieniu mobilizowanym żywności i kontrolowaniem dyscypliny.

Duże straty Rosjan

Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej ostatni raz informowało o stratach we wrześniu 2022 roku. Według rosyjskiego resortu, od początku wojny zginęło 5937 rosyjskich żołnierzy. "The New York Times" na początku lutego ocenił, że liczba rosyjskich żołnierzy zabitych i rannych na Ukrainie zbliża się do 200 tys. osób.

13 lutego Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował, że w trakcie inwazji na Ukrainę zginęło ponad 138 tys. rosyjskich żołnierzy. Brytyjski wywiad wojskowy napisał, że w ciągu ostatnich dwóch tygodni armia rosyjska poniosła ciężkie straty, "niemal porównywalne z pierwszymi dniami wojny".

Autor: BA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wizz Air wznawia loty, MSZ stanowczo je odradza. To duże zagrożenie
Czy pieczywo w sklepie można dotykać? Prawnik nie pozostawia wątpliwości
Piłkarz uległ groźnemu wypadkowi. Po nim wściekle zaatakował internautów
50 Cent zaproponował duet sportowcowi. Ten krępuje się
Mija osiem lat od śmierci Heleny Kmieć. Trwa proces beatyfikacyjny
Masz pelargonie? Zrób to, a wiosną rozkwitną
Odkrycie sprzed 38 mln lat. Mierzą ponad 1,5 metra
Zwiń folię aluminiową w kulkę i włóż do zmywarki. Już nigdy nie umyjesz naczyń inaczej
Tragiczna śmierć Polki w Kolumbii. Ekspert komentuje
Tragiczny pożar w kopalni Knurów-Szczygłowice. Sprawę bada prokuratura
W środku auta był mężczyzna. Przez 18 godzin nikt nie zareagował
Tragiczny pożar w tureckim hotelu. To tu pojawił się ogień
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić