Rosyjski czołgista: Mam już piąty stopień bezdomności
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy przechwyciła kolejną rozmowę, którą przeprowadzał jeden z rosyjskich żołnierzy. Dowódca czołgu uskarżał się swojej żonie, że w wyniku poniesienia w Kijowie klęski z towarzyszami broni stali się praktycznie bezdomni.
Nagranie, na którym zarejestrowano rozmowę między małżonkami, zostało opublikowane na oficjalnym profilu Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) na Facebooku. Słyszany na materiale mężczyzna to dowódca jednego z rosyjskich czołgów.
Rosyjski żołnierz uskarża się żonie na brak dachu nad głową
Żołnierz uskarżał się żonie, że w konsekwencji wyparcia sił okupanta z Kijowa z członkami swojej jednostki stali się praktycznie bezdomni. Czołgista wyjaśnił, że obecnie są zmuszeni żyć w lesie.
Żyjemy jak bezdomni. Mam już piąty stopień bezdomności – uskarżał się nagrany przez SBU czołgista.
Przeczytaj także: Brytyjczycy potępili Rosjan. Jest odpowiedź Ławrowa
Rzecznik SBU nie krył satysfakcji z powodu złego położenia żołnierzy okupanta. Jak podkreślił, Rosjanie i ich sojusznicy, aby zyskać miejsce do życia, nie wahają się terroryzować i wyrzucać z domów Ukraińców. "Zażartował" nawet, że warunki pogodowe mogą się wkrótce pogorszyć do tego stopnia, by okupanci skończyli jako "nawóz".
Przeczytaj także: Współpracował z Rosją. Politolog podejrzany o zdradę stanu
Nie potrafią przyzwyczaić się do życia w okopach zamiast w domach bogatych Ukraińców. (...) Ale już niedługo warunki naturalne mogą się zmienić dla najeźdźców do tego stopnia, że zostanie z nich tylko nawóz dla ukraińskiej ziemi – podsumował rzecznik SBU na Facebooku.