Rosyjskie wojska ponownie zaatakowały infrastrukturę gazową Ukrainy, należącą do państwowej spółki Naftohaz. Jak poinformowała firma, był to już 18. atak na jej instalacje od początku pełnowymiarowej wojny, a ósmy w bieżącym roku.
Ważne, że obyło się bez ofiar. Uszkodzone zostały jednak instalacje do produkcji gazu - przekazał Naftohaz w oficjalnym komunikacie, cytowanym przez Polską Agencję Prasową.
Prezes Naftohazu, Roman Czumak, poinformował, że specjaliści już przystąpili do oceny szkód, a odbudowa uszkodzonych urządzeń rozpocznie się niezwłocznie. - Kolejny ostrzał to nie tylko atak na naszą infrastrukturę, ale też próba podważenia stabilności energetycznej kraju — podkreślił Czumak.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Do ataku doszło mimo ustaleń dokonanych 23-25 marca w Arabii Saudyjskiej przez delegacje Stanów Zjednoczonych, Ukrainy i Rosji. Po tych spotkaniach ogłoszono, że Kijów i Moskwa zgodziły się na całkowity zakaz przeprowadzania wzajemnych ataków na infrastrukturę energetyczną. Kreml opublikował listę pięciu kategorii obiektów, które miałyby być objęte tymczasowym moratorium. Na liście znalazły się m.in. rafinerie ropy naftowej, gazociągi, elektrownie oraz zapory wodne.
Rosyjski atak na Ukrainę
W nocy z czwartku na piątek Rosja przeprowadziła zmasowany atak dronów na Ukrainę, używając 163 bezzałogowców. Ukraińskie Siły Powietrzne poinformowały, że udało się zestrzelić 89 dronów, co znacząco ograniczyło skutki ataku. Rosyjskie uderzenie dotknęło obwody charkowski, sumski, połtawski, dniepropetrowski, odeski, mikołajowski i zaporoski.
Rosyjskie siły użyły 147 dronów Shahed oraz innych typów dronów-przynęt. Dowództwo Sił Powietrznych Ukrainy, za pośrednictwem Telegramu, potwierdziło zestrzelenie 89 dronów na południu, północy i w centrum kraju. Dodatkowo 51 dronów zostało unieszkodliwionych dzięki zastosowaniu środków walki elektronicznej.
W wyniku ataku na Połtawę uszkodzona została infrastruktura cywilna. W obwodzie dniepropetrowskim zniszczenia dotknęły obiekt infrastruktury oraz przedsiębiorstwo rolne, jak poinformował Serhij Łysak, naczelnik wojskowych władz obwodowych. W obwodzie odeskim rosyjski ostrzał spowodował pożary w garażach i budynku gospodarczym. Uszkodzone zostały także prywatne domy mieszkalne.