Rosyjskie drony nad Polską. Norwedzy stawiają pytania
Naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony nie przeszła bez echa za granicą. Informacja ta zdominowała poranne serwisy informacyjne w Norwegii. Dziennik "Aftenposten" sugeruje, że Rosja może testować system obrony NATO. Brana jest pod uwagę także masowa awaria sprzętu.
Najważniejsze informacje
- Norweskie media podejrzewają, że Rosja testuje obronę powietrzną NATO nad Polską.
- Alternatywnie, może to być wynik masowej awarii rosyjskich dronów.
- Polska przestrzeń powietrzna została naruszona podczas ataku na Ukrainę.
Pojawienie się dronów nad Polską w nocy z wtorku na środę wzbudziło zainteresowanie norweskich mediów. Dziennik "Aftenposten" sugeruje, że Rosja może testować w ten sposób obronę powietrzną NATO.
Korespondent "Aftenposten" w Przemyślu, Per Anders Johansen, cytowany przez Polską Agencję Prasową, wskazuje, że "Kremlowi może chodzić o poznanie procedur, czasów reakcji, sił, które w pierwszej kolejności planuje się wykorzystać w takich przypadkach"
Według informacji przekazanych przez ukraińskie źródła jednym z możliwych powodów pojawienia się rosyjskich dronów nad Polską mogła być masowa awaria sprzętu. Norweski reporter podkreśla, że nie można wykluczyć, że zdarzenie było efektem skutecznego zakłócania systemów sterowania dronów przez Ukraińców. Rosja przeprowadziła w tym czasie zmasowany atak na Ukrainę, co mogło wpłynąć na działanie sprzętu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dron w Osinach. "Rosjanie cały czas badają nasz system"
Reakcja polskich sił zbrojnych
Wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że rosyjskie drony stanowiły zagrożenie i zostały zestrzelone. W związku z nocnymi wydarzeniami Premier Donald Tusk zwołał nadzwyczajne posiedzenie Rady Ministrów, a prezydent Karol Nawrocki zapowiedział odprawę w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego. Władze polskie pozostają w stałym kontakcie z NATO, a premier Tusk poinformował o sytuacji Sekretarza Generalnego.
Służby MSWiA, w tym Policja i Straż Graniczna, działają w trybie alarmowym. Ogłoszono gotowość dla jednostek w województwach podlaskim, lubelskim, podkarpackim i mazowieckim.