Są konsekwencje dla kierowcy renault. Nagranie z gór obiegło Polskę

Zajechał drogę i wcisnął hamulec. Sprawę nagłośnili sami poszkodowani. Umieszczone przez nich w mediach społecznościowych nagranie, ukazujące przebieg zajścia, szybko przedostało się do mediów. Widać na nami kierowcę białej osobówki, który umyślnie doprowadza do upadku dwojga rowerzystów. Kobieta ma zwichnięty bark. Jej męża uratował kask, który pękł – mężczyzna jest tylko poobijany.

W poniedziałek informowaliśmy, że krewkiego nastolatka udało się namierzyć. Pisaliśmy także, że choć nagranie z zajścia zostało zabezpieczone do analizy, policja za winnego uznaje właśnie kierowcę białego renault.

Zobacz też: Matka z dzieckiem na stojąco. Rower i jego właściciel ważniejsi

Policja w Nowym Targu wszczęła dochodzenie. Jak ustalił serwis Podhale24.pl, 18-latek nie nacieszył się zbyt długo swoim prawem jazdy. Miał je dopiero od 3 miesięcy i właśnie je stracił. Na tym sprawa się nie kończy.

Policja czeka na opinię biegłych w sprawie obrażeń poszkodowanych. Od tej opinii zależeć będzie, jakie zarzuty usłyszy kierowca z powiatu nowotarskiego. Wiadomo, że nie potrafił on wyjaśnić funkcjonariuszom swojego aktu agresji. Jednocześnie 15 czerwca policja informowała, że na pewno młody kierowca "będzie odpowiadał przed sądem za spowodowanie wypadku".

Sprawę opisała poszkodowana kobieta, pani Ewelina. Kierowca zaczął trąbić z daleka na jadących jeden za drugim rowerzystów. Według jej relacji ścigał się z innym pojazdem. Wkrótce okazało się, że jest agresywny. Na zwróconą uwagę zareagował tak, jak widać to na nagraniu.

Zobacz też: Gdańsk. Autem gonił rowerzystę po chodniku